Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Naveed" <n...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zmienić swoje życie
Date: Mon, 4 Feb 2002 14:46:54 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <a3m3c3$9ur$1@news.tpi.pl>
References: <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pd154.warszawa.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1012830404 10203 213.25.58.154 (4 Feb 2002 13:46:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Feb 2002 13:46:44 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:123948
Ukryj nagłówki
Kochac mozna na rozne sposoby.Najczesciej umiejetnosc kochania innych i
siebie wynosimy z domu. To moze banalne i smieszne ale to jak nasi rodzice
sie kochaja,jak okazuja sobie te milosc,jak okazuja nam uczucia daje nam
pozytywny lub negatywny przyklad.Czesto motywem naszych dzialan (swiadomie
badz podswiadomie) jest negowaniu w naszym zyciu wszystkich zachowan ktore w
jakis sposob przypominaja zachowania naszych rodzicow,gdyz w naszym
mniemaniu byly one zle,nie dobre.Czasem jednak slepo kopiujemy zachowania
naszych najblizszych czy one sa dobre czy zle.Pisze tutaj nie posiadajac
moze teoretycznej wiedzy psychologicznej popartej piatkami w indeksie,lecz z
wlasnego doswiadczenia.
Rozumiem Cie dosc dobrze.To straszne kochac a nie umiec tego poprawnie
okazac.Tobie moze chwilami wydawalo sie ze okazujesz swojej Dziewczynie
milosc na swoj sposob,jednak nie byl to sposob jaki Ona oczekiwala.To chyba
dosc zlozony problem.Uwazam jednak ze masz duze szanse sie zmienic. Wylal Ci
sie na glowe kubel zimnej wody ostatnio.Zobaczyles ze mozesz stracic cos
najwazniejszego,najcenniejszego w swoim zyciu.Dostrzegasz ten problem i to
chyba jest bardzo wazne,zdawac sobie sprawe z tego co sie robi zle.Teraz
moze byc chyba juz tylko lepiej.Nie jestem specjalista,i moze warto by bylo
poradzic sie kogos naprawde madrego i doswiadczonego.Ja tylko moge myslec co
ja bym zrobil w takiej sytuacji.Na pewno bym staral sie duzo rozmawiac z
dziewczyna.Pozwolic jej by powiedziala czego oczekuje i co sprawia jej
najwiekszy bol.Skoro razem bardzo sie kochacie powinienes ja poprosic by
pomogla Ci sie zmienic. To moze byc dla Niej bardzo trudne gdyz bedac jak
piszesz bardzo wrazliwa osobka wiele juz pewnie wycierpiala.Musicie byc
jednoscia.Jedno dla drugigo wsparciem.Duzo rozmawiac,ale spokojnie,rzeczowo
i konstruktywnie.Najwazniejsze to chciec.Ty chcesz sie zmienic.Milosc
potrafi wiele zniesc.Wiem ze jest szansa i to wielka by wszystko bylo jak
nalezy.Mam nadzieje ze te kilka moze banalnych slow Ci pomogly a
przynajmniej pocieszyly.
Naveed
|