>
> > Jak przekonac znajomego do zmywarki? Moze ktos ma jakies dane na ten
> temat:
>
>
> a po co chcesz go uszczesliwiac na sile?? Jak sam dojzeje to sobie kupi.
>
> Ja mimo ze mam zmywarke nie jestem do tego przekonany, smiem twierdzic
> ze szybciej pozmywam naczynia i je wytre niz zmywarka. A jak mam pracowicie
> zgarnac resztki, pieprzyc sie w ustawianie naczyn (co jest dla mnie mocno
> denerwujace)
> tak zeby sie wszystko zmiescilo
> i jedno nie przykrywalo drugiego, a potem wyciagac i ew poprawiac
>
> pozdrawiam WM
>
Cześć
Przesadzasz z tym ustawianiem naczyń. Zamiast wstawiać do zlewu, wstawiasz do
zmywarki. Co do czasu to zgoda, bo programy zmywania trwają od pół godziny do
dwóch. Tylko co Ci do tego, skoro nic przy tym nie robisz. Jeżeli chodzi o
wodę, to mam jeszcze jedną uwagę. Nikt nie zmyje 4 kompletów naczyń w 13
litrach wody. Ja nie mieszkam w bloku z kanalizacją, tylko w domku który ma
własne przydomowe szambo. Ma to więc dla mnie duże znaczenie, bo za wywóz
nieczystości się płaci. Kolejna sprawa to zużycie energii. Przecież za ciepłą
wodę w bloku się płaci i to kupę pieniędzy. Zmywarka zużywa ok 1,5 kWh energii
na jedno zmywanie, czyli kosztuje to ok. 60gr. Policzcie ile bierze od Was
spółdzielnia za wodę zimną i za jej podgrzanie. I jeszcze jedno. Jeżeli ktoś
mieszka w domku to ma możliwość załatwienia sobie w energetyce licznika
dwutaryfowego i ustawiać zmywanie na noc. Wtedy 1kWh kosztuje nie 39gr tylko 24.
Jest jednak problem. W mojej zmywarce po 3 mies. użytkowania pojawiły się
zapachy, mimo częstego mycia sitek. Czyżbym czegoś nie robił tak jak trzeba?
Pozdrawiam i namawiam do zakupu.
Leszek



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl