Data: 2003-11-26 10:49:44
Temat: Re: Znawcy krzewów
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Halina" <k...@n...pf.pl> wrote in message
news:bq1q36$6qn$1@absinth.dialog.net.pl...
> Myślałam trochę hortensjach, ale mają zdaje się jedną wadę. Mam
> doświadczenia tylko z h.macrophylla i po pierwszych przymrozkach niewiele
z
> niej zostaje, a jak dobrze przymrozi to wiosną muszę ciąć dość nisko. Czy
> może wiesz czy do cienia nada się h.arborescens? Ta by mi pasowała chyba
> bardziej jeśli zdecyduję się na hortensję.
Powinna się nadać, no i jest bardziej mrozoodporna od ogrodowej. Natomiast
problem z wielkością, dlatego polecam paniculata, bo ta wyrasta wysoko,
nawet cięta co wiosnę ma te 1,5m. I mrozoodporna zupełnie.
> Rododendrony radzą sobie w cieniu? Rewelacja. Jak tylko zakwitną popędzę
do
> Niemczy na rozpoznanie. Mam sporo miejsca w cieniu i od dawna chrapkę na
te
> krzewy!
Poza cieniem (konieczne!) wymagane specyficzne podłoże i wilgoć, wilgoć!
(aha, jak sie będziesz wybierać do Nimeczy, to daj znać - stanowczo trzeba
dam zrobić grupową wycieczkę;-))
>
> Mahonia do metra, ale rośnie powoli, berberysy
> > zimozielone też wolno. Doskonałe byłyby cisy, ale tempo wzrostu po
> > posadzeniu przez parę lat jest po prostu rozpczliwe. No chyba że no.
> > postawisz tymczasową pergolę i obsadzisz ją winobluszczem, przed to
> > posadzisz cisy i choiny, a gdy te krzewy podrosną, to za parę lat
pergola
> i
> > winobluszcz wylecą.
>
> To też dobre, bo w efekcie finalnym przysłaniałoby rok cały, tyle że wtedy
> krzewy miałyby bardzo zacienione stanowisko, nie wiem, czy dobrze by to
> zniosły? Zniosły by?
Cisy, mahonie na pewno (a, możesz też posadzić takie cisy o złotych igłach -
wprawdzie w cieniu zzielenieją, ale wiosną powinny być ładne). Do głowy
przyszły mi jeszcze tymczasem ostrokrzewy Mezerwy, z moich paruletnich
doświadczeń wynika, że rosną znacznie szybciej od kolczastego, cienioznośne
są. Odporność na mróz - pewnie zależy od stanowiska, teoretycznie bardzo
duża, ale może wypowie się ktoś, kto je ma w otwartym terenie. Zaczynam mieć
wrażenie, że mam trochę niemiarodajne informacje - niektóre krzewy u mnie po
prostu NIE przemarzają, niezależnie od zimy:-)
Pozdrawiam, Basia.
|