Użytkownik "Norbert" <a...@w...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:dql1r3$d25$1@inews.gazeta.pl...
> Widuje starsze kobiety ktore nie sa beretami. Widocznie nie wiesz ze
> mocherowy beret to nie kazda staruszka, tylko specyficzny rodzaj ludzi,
> najbardziej wyrozniajacy sie tym ze chodzi codziennie rano i wieczorem na
> msze, oraz niemal codziennie do przychodni (tutaj chodzi o spotkania
> towarzyskie i mozliwosc ponarzekania), z okna krzyczy na dzieci ze za
> glosno sie bawia, walczy o miejsce w autobusie chociaz widac jak za nim
> biegnie gdy podjezdza na przystanek... mozna byc sporo jeszcze wymienic,
> ale mysle ze nakreslilem obraz obludnego czlowieka.

Mógłbyś powiedzieć, co w tym złego, ze chodzi często do koscioła. Sama
bym chętnie chodziła, gdybym mogła, przynajmniej raz dziennie, tyle jest
spraw do omodlenia. Co w tym złego?
A jesli jest samotna i kontakt z ludźmi nawet w przychodni sprawia jej
przyjemność, to należy miec jej to za złe? Niech sobie chodzi. Pamiętaj poza
tym, ze w starszym wieku chorób przybywa.
A o miejscach w autobusie, to nawet nie wspominaj, bo zwykle sa pozajmowane
przez mode byczki i jeśli ktos jest mniej sprawny, to rzeczywiscie musi to
miejsce sobie wywalczyc, bo byczki nie sa uczone dobrych manier i starszym,
chorym, nawet tym o kulach też nie ustępują,