Data: 2011-11-11 21:41:41
Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Nov 2011 22:14:00 +0100, zażółcony napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:nspolbyhgiuy$.lo739i9nslpa.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 19:22:55 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> Wiec tłumaczę: fasolka to było u nas pieszczotliwe porównanie
>>> połączone z radością, że będziemy mieć dziecko (jeśli nic złego
>>> się nie zdarzy).
>>
>> BĘDZIEMY?
>> No widzisz, usiłujesz coś mi wytłumaczyć, a jest jak ZDIAGNOZOWAŁAM - w
>> tym
>> momencie JESZCZE NIE BYŁO TO DLA CIEBIE DZIECKO. Tylko fasolka, która
>> kiedyś miałaby się w dziecko przemienić.
> Ok, no niech bedzie. To spróbujmy inaczej: skad u Ciebie
> "PRZERAŻENIE" ?
A propos ktorego PRZERAŻENIA pytasz?
>>
>> Bo wiesz, dla mnie każda "fasolka, w każdym stadium, jest dzieckiem, a już
>> zwłaszcza od momentu, kiedy tylko o niej było mi wiadomo. Nawet kiedy nie
>> ma UKSZTAŁTOWANEGO mózgu, tylko strunę grzbietową, jego zaczątek.
>>
>> Czyli idąc dalej tokiem twej argumentacji jeśliby najbliższej Ci osobie
>> mózg wraz z pniem cudownym sposobem wyparował, to już osoba ta przestanie
>> być człowiekiem, bo ze najbliższym to już wręcz oczywiste.
>
> To akurta z raczej tego nie wynika. No niestety - ale nie piszesz
> zbyt jasno i używasz niekonkretnych odwołań, wiec może... Mówisz o
> wybuchu bomby atomowej ?
Nie - na przykład o wypadku samochodowym z obrażeniami typu wypadnięcie
mózgu z czaszki albo nadpalenie ciała.Kiedyś mi jeden kierowca (świadek
wypadków) coś w tym stylu opowiedział, takze o gałkach ocznych na asfalcie
- do dzis mam koszmary...
>
>> TYM się różnimy.
> Jest rzeczą oczywistą, że mocno się tu różnimy.
No. To mamy jakiś tam konsensus.
|