Data: 2011-11-11 23:09:35
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j9k2l1$kpo$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2011-11-11 21:49, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:jhnti4a7bkac$.1csdlyjabhl37$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Oj tam, oj tam, to wszytsko Twoja wina! ;)
>>> Za delikatne masz palce :) I stworzonka do agresywnych
>>> zachowań prowokujesz :)
>> Że sprowokowałem to fakt ... Ale że słabe ?
>> Jak wyrwałem rękę z klatki, to świnka fruu... powieszona
>> zębami za palec i na podłogę poleciała ... Użarła w mały palec
>> w okolicach zgięcia przy ostatnim paliczku. Ból niewąski
>> a krew się też nieźle lała.
>> Moją córę zresztą też użarł, tylko w mniej bolesne miejsce -
>> ale też go podniosła 'za zęby do góry' - tylko ostrożnie
>> i rana się nie rozpruła jak u mnie ... Młodszy samiec jest
>> taki nerwus, od urodzenia i trzeba z nim uważać.
>
> A nie wiem, czy słyszałeś o tym, ale zwierzęta upadabniają się do swoich
> właścicieli.
Ja nie gryzę, ale ... moja żona !
A tak poza tym - ten młodszy to jest z nieplanowanego chowu wsobnego,
syn brata i siostry. Nerwus jest i świr genetycznie na moje oko.
Jakiś taki zezowaty.
Ale teraz już oba samce (ojciec i syn) wykastrowane, to niby
spokojniejsze i młodej samiczki (mama już zeszła, nagle, cholera wie,
co było nie tak) nie dręczą zanadto, na siebie aż tak nie skaczą,
dogadują się, kto rządzi w którym kącie klatki i o jakiej porze dnia.
Starszy samiec, czyli ojciec - jak tradycyjna świnka - grubszy
przytulas, co ceni sobie święty spokój i delikatne pieszczoty.
Tylko młody taki prowokator, co się na wszystkich rzuca i
jakby trochę nie kuma plemiennych zasad.
Na marginesie: koszty kastracji wielokrotnie wyższe, niż
koszty zakupu samych świnek.
|