Data: 2011-11-11 23:30:36
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-11 20:31, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 11 Nov 2011 14:03:41 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-10 23:12, Ikselka pisze:
>>
>>>>>>>> Nie daruje!Mam podpowiedz.
>>>>>>>> Dziewczyna kochanego zna osobiście. Kolege zna tylko
>>>>>>>> vide virtual, tel. :)))
>>>>>>>> Zgaduj red, bo punkty Ci lecą na pysk - juz masz tylko 150IQ.
>>>>>>>
>>>>>>> .... a, czyli w drugą stronę niż pisałem w A:
>>>>>>> koledze przez telefon nie cuchną nóżki a ma taki
>>>>>>> tembr, że mokro :)
>>>>>>
>>>>>> I jeszcze rzuca przez ten telefon różne teksty, od których też mokro :)
>>>>>>
>>>>> Taaaaa, Tobie to juz sie chyba zupenie munio na tym tle zlasował. :)
>>>>> Jeh!... pamiluj i nie daj hospody tej czterdziestki. To ja też taka bede?
>>>>
>>>> Biedactwo, nikt Cię nigdy nie podniecił rozmową telefoniczną? :)
>>>> (przepraszam, że na tym poletkum ośmielam siem konkurować z naszą missXL)
>>>
>>> Ale z tembrem się nie da :-)
>>
>> No ja z męskim konkurować nie będę :)
>
> No ja raczej tutaj żadną rozmową telefoniczną (się) nie podniecam.
Hahaha.
>> Sa od tego odstępstwa, czego śmiem być dowodem :-)
>>
> Chcesz seriio całkiem powiedzieć że sam tembr głosu małżonka sprawia
> że od 30 niezmiennie masz lubrykację ?
Mogłabym Ci odpowiedzieć dokładnie tak jak pytasz - pytanie jest
postawione obcesowo, wymaga więc obcesowej odpowiedzi, na którą mam
wielką ochotę, ale się powstrzymam.
Mogę Ci natomiast powiedzieć, że bardzo lubię, kiedy mąż do mnie dzwoni,
pracując np w sąsiednim pomieszczeniu, stęskniwszy się. No i oczywiście
vice versa. Bardzo lubimy swoje głosy, bardzo lubimy swoje rozmowy
telefoniczne :-)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|