Data: 2011-10-22 19:55:20
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-22 21:50, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 21:48:27 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 21:37:32 +0200, Stalker napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-10-22 21:27, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 20:51:07 +0200, Stalker napisał(a):
>>>>>
>>>>>> roszczenia mają coraz
>>>>>> MNIEJSZE, a nie coraz większe szanse powodzenia
>>>>> A gdzieś oceniałam ich szanse?
>>>>> Twierdziłam i twierdzę, że to roszczenia są permanentne - ich szans nie
>>>>> oceniałam.
>>>> W poniższym wątku, kilka postów wyżej:
>>>>
>>>> Na sugestię Paulinki:
>>>> "Z przykładu niemieckiego widać tylko tyle, że roszczenia ziomkostw są
>>>> bezpodstawne"
>>>>
>>>> odpowiedziałaś:
>>>> "..Jak odpowiednio długo nad nimi "popracują", to przestaną być. Kolejny
>>>> Drang nach Osten..."
>>>>
>>>> Stalker, przy czym tobie wszystko jedno - jeśli coś ma cztery nogi i
>>>> ogon to na pewno jest kot...
>>>
>>> Oczywiście rozumisz jak umisz.
>>
>> A ja durna, zapomniałam, że prawo nie działa wstecz.
>
> Przekonaliście mnie. Niemcy chcą dla nas dobrze!
> :-/
Do niczego takiego Cię nie przekonywałem.
Ale to dobre miejsce na zakończenie mojego udział w dyskusji, bo
zaczynasz cudować...
Stalker
|