Data: 2007-08-15 11:29:23
Temat: Re: Życie jest po to...
Od: Marek Krużel <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 15 Aug 2007 09:18:39 +0200, Tom napisze
> Darwin tak mniej więcej pisał:
> "Dobór naturalny co dzień, co godzinę na całym świecie zwraca uwagę
> na wszelką, choćby najdrobniejszą zmianę, odrzuca to, co złe, zachowuje
> i gromadzi wszystko, co dobre. Spokojnie i niepostrzeżenie pracuje on
> wszędzie zawsze, kiedy tylko nadarza się sposobność, nad udoskonaleniem
> każdej istoty organicznej. Jeśli jakaś istota zaczyna poświęcać się
> bezużytecznej aktywności, dóbr faworyzuje jego rywali, którzy
> poświęcają raczej czas reprodukcji i walce o przetrwanie."
samo napisanie czegoś takiego może być elementem tej gry, zupełnie
niezależnie od tego czy autor w myśl tych prawd postępuje, możliwe
jest nawet wypisanie się z niej by łatwiej rywalizować na innych
polach, choćby tylko w celu zwiększenia swoich szans na tym
fundamentalnym, jest to bowiem gra o rosnącej złożoności... ;)
zastanawiam się czy wojna jest z takiej perspektywy bezużyteczną
aktywnością, czy też może jakąś eskalacją tej rywalizacji...
|