Data: 2002-09-05 13:02:02
Temat: Re: Zycie rodzinne bez telewizorka
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al7k2e$bcc$1@pippin.warman.nask.pl...
>
>
> Użytkownik "Blanka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:al7jhl$ghq$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:al75qv$5n5$1@pippin.warman.nask.pl...
> > > Dla mnie to pochłaniacz czasu i nic więcej. Niestety bardzo rzadko
> zdarza
> > > się żeby leciał naprawdę jakiś dobry film, który mam ochotę obejżeć
> >
> > A jeżeli trafi się takowy to w godzinach mocno wieczornych,
zahaczających
> o
> > nocne.:-(
> >
>
> A ja już wtedy bardzo smacznie śpię ;), ale nastawimy video. W taki oto
> sposób mamy ponagrywane filmy, których i tak nie ma kiedy obejżeć ;)))))
Mam wrażenie że wszyscy zapomnieli o sporcie który z żoną wspólnie chętnie i
w miarę możliwości często oglądamy. Z pewnością uprawianie jest lepsze lecz
po pierwsze mozliwości nam brak, a po drugie to nawet gdyby były to i tak na
kimś się trzeba wzorować, a na mecz ligi polskiej z dziećmi z pewnością nie
pójdę, a o wyjeździe do Brazyli na MŚ w siatkówce też nie mieliśmy co
marzyć.
Sport to tylko przykład, a ogólnie stawiam na telewizję w ramach granic
przyzwoitości, a na radio bez względu na te granice. Tyle że smutno sie
"ogląda" Małysza w radiu ;))))))))
Andrzej
|