Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1lthbor1mn4s5.1syafy6u05x8y$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 27 Dec 2009 20:57:17 +0100, Magdulińska napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:rdl24twegqzc$.1a0jbditzzqtt$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 27 Dec 2009 20:38:56 +0100, Magdulińska napisał(a):
>>>
>>>> Która kobieta w ciąży chciałaby innego faceta na ojca dla swojego
>>>> dziecka
>>>> iż
>>>> swojego męża(ew. ukochanego )?
>>>
>>> Jak pokazują statystyki - wszystkie go chcą, lecz nie wszystkie go mają,
>>> gkiedy to ów mąż/ukochany sieje na prawo i lewo, zatem z prostej logiki
>>> wynika, że nie może on być prawnym ojcem dla wszystkich swoich dzieci.
>>> No
>>> chyba, że je wszystkie oficjalnie uzna, no ale to wtedy istna Sodoma i
>>> Gomora by się zrobiła - istna pajęczyna praw ojcowskich, ruja i
>>> porubstwo
>>> na jaw wyszłyby powszechnie ;-P
>>>
>>>
>>>> No pomyśl logicznie?
>>>> I który facet zaakceptowałby cudze dziecko?
>>>
>>> A jesli nie wie, że cudze? - na tym własnie one bazują.
>>>
>>>> Przecież wcześniej, czy później prawda wyszłaby na jaw.
>>>
>>> E tam, tak się dzieje tylko w filmach ;-)
>>>
>>>> No i dopiero wtedy byłby straszny wstyd.
>>>
>>> Wstyd to one mają głęboko schowany...
>>> --
>>>
>>> Ikselka.
>>>
>>
>> To juz lepiej wychowywać samej swoje dziecko, niż związać się z ojcem
>> biologicznym-parchem,lub krzywdzić kogoś i okłamywać całe życie -
>> wciskając
>> ciemnotę, że to jego dziecko - a tfu.
>> Ciężko - ale za to z podniesionym czołem.
>
> Wiesz, niekoniecznie: kobiety boją się konsekwencji swojego "zapomnienia"
> (jak to eufemistycznie nazwał Panslavista).
> --
>
> Ikselka.
>
Bać się?
Trzeba być odpowiedzialnym i ponosić konsekwencje swoich czynów.
Wiadomo, że i tak każda kobieta wychowa swoje dziecko- sama, lub jak sie
godzi - z mężem.