Data: 2001-09-14 09:28:50
Temat: Re: Zywoplot
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Piotr Kieracinski" <p...@p...pol.lublin.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9nse0t$if$1@news.lublin.pl...
>
> Uzytkownik "Irek Zablocki" <i...@w...de> napisal w wiadomosci
> news:9npn2t$9cv$06$3@news.t-online.com...
> > Sluchajcie Zieloni,
> >
> > zamierzam sprawic sobie nowy zywoplot funkcje, ochronna przed
> > sobaka sasiada,
>
> To musi byc do zywoplotu siatka. Zaden zywoplot nie ochroni przezd wejsciem
> zwierzecia (moze gesto pleciony z glogu, jaki kiedys opisywano w
> "Muratorze"?).
> pik
>
No, to sie zalamalem. Myslalem, ze gesto posadzone roze, odpowiednio przycinane,
beda u spodu wystarczajaco geste. W Niemczech obsadza sie nimi drogi i
autostrady. Nie sa za wysokie i sa dosyc geste. Swoja droga dzieki za idee z
glogiem. Inny sasiad (tez szurniety jesli chodzi o rosliny) ma go sporo, tez
samosieje. Moze pobawie sie w plecenie. Tylko czy mnie zona po tym pozna? A
wracajac do psa - wierzycie, ze psy moga byc tez podle? Obieram wlasnie warzywa
na barszcz ukrainski, patrze sie a owczarek sasiada wchodzi mi do ogrodu.
Rozglada sie suka jedna i zaczyna robic interes pod moim pigwowcem"Cido". Mysle
sobie: Nie ze mna takie numery Brunerowa! Otworzylem okno kuchni, wzialem do
reki przygotowana proce i ... nagle suka zaskowyczala i dla drapaka. Sasiad
wlecial do ogrodu rozgladaja sie na wszystkie strony. Okna jednak bylo
zamkniete. Rotmistrz Zablocki przyczajony w glebi kuchni. Taktyka partyzancka.
Po paru minutach dzwonek do drzwi. Otwieram z olowkiem w uchu i kartaka papieru
niby zajety tlumaczeniem. Czy ja do psa rzucalem? Udaje wariata i wygladam na
zewnatrz szukaja sobaki. (To z drugiej strony domu). Sasiad wzburzony tlumaczy,
ze w ogrodzie. A skad - odpowiadam - panie ja siedze nad papierami a pan mi tu
glowe zawracasz bydleciem. W jakim ogrodzie - pytam sie - moim czy pana?
Odchodzi mruczac pod nosem, ze mu sie to nie podoba. Mnie tez nie, bo mam male
dzieci. Uzupelnilem na wszelki wypadek amunicje i czuwam.
Irek Z.
P:S. Milosnikow zwierzat informuje, ze nie strzelalem z ostrej amunicji -
kamienie byly gladkie i okragle. Narazie.
|