Data: 2004-05-28 20:38:02
Temat: Re: Żywopłot naturalny
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tomasz Bauer napisał:
>
> To znaczy jak - urżnąć kawałek u kogoś i posadzić? Przepraszam za
> głupie pytania, ale jeszcze zielony (nomen-omen:-) jestem. I jeszcze
> jedno - o tej porze roku mogę sadzić tylko rośliny w pojemnikach czy
> jak wynika z Twojego stwierdzenia również takie z gruntu?
Uciąć sekatorkiem:-)
Poszukaj w sieci, gdzieś instrukcje były.
Najprostszy sposób to pobrać sadzonki niezdrewniałe, ok 10 cm, zanurzyć
w ukorzeniaczu i wsadzić do doniczki (mieszanka kompostu z piaskiem),
podlać i nakryć folią tudzież butelką. To tak w wielkim skrócie:-)
Najwyzej ryzykujesz trochę czasu i 4 zł za ukorzeniacz:-)
>
>>Natomiast co do jabłoni - hmm... u mnie rośnie kilka, wściekle
>>owocują - jak nie pozbierasz owoców na czas (w żywopłocie moze być
>>cięzko) to będą tam roje os. Moze lepiej wydzielić miejsce na kilka
>>drzewek owocowych skoro masz dużą działkę.
>
>
> To może ograniczę się do ozdobnych?
To już twój wybór:-)
Ja ich nie mam - może ktoś się wypowie, kto uprawia.
W jednym z ostatnich numerów ogrodów były podane odmiany odporne na parcha.
Pozdrawiam
Marta
|