Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Żywotnik olbrzymi? A kto powiedział, że jest olbrzymi?
Date: Sat, 22 Jun 2002 23:01:56 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <af2okn$st2$1@news.tpi.pl>
References: <aeqc7o$51q$1@news.tpi.pl> <aeuovc$ok0$1@news.onet.pl>
<aeuqfu$7i8$1@news.tpi.pl> <aeuvcp$b8v$1@news.tpi.pl>
<DUGQ8.61$xc4.77541@newsfeed.slurp.net> <af109f$7ic$1@news.tpi.pl>
<Tv1R8.344$tP4.109824@newsfeed.slurp.net>
NNTP-Posting-Host: pa232.orzysz.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1024779735 29602 213.25.254.232 (22 Jun 2002 21:02:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 22 Jun 2002 21:02:15 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:49614
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał
............................
> Pierwszy raz kiedy wkroczylem w Ameryce do lasu tujowego
> (Thuja occidentalis, las byl solidny - gdzies w Minnesocie),
> tubylec nazwal to drzewo cedrem. Istotnie, tak czesto sie w
> Ameryce nazywa zywotniki.
U nas często mówi się na cyprysiki - cyprysy.
W przypadku gdy nie jest to nazwa własciwa, takie błedy należy zwalczać. W
przeciwnym razie porozumienie między nami ogrodnikami nie będzie możliwe.
>Zreszta jesli pojsc do sklepu z
> drewnem, to pod nazwa "cedar" (lub pelna "western red cedar")
> sprzedawane za deski z zywotnika olbrzymiego (Thuja plicata).
Rozumiem, że jest to nazwa handlowa.
> Zreszta mnie raza tez
> czesto dziwaczne nazwy polskie. Jakos nie mam przekonania do
> nazywania, dajmy na to, hibiskusa ketmia.
Jeżeli hibiscus jest nazwą botaniczną to stosowanie tego samego określenia
jako nazwę narodową wprowadziłby balagan. Jeżeli przyjąć, że każda roslina
powinna mieć nazwę narodową to należało wymysleć jej nową nazwę np ketmia.
Dla potrzeb miedzynarodowych czyli w rozmowach osób z różnych światów (jak w
naszym przypadku) stosuje się nazwy botaniczne czyli hibiscus.
Same określenie hobiscus nie załatwia sprawy. (Kiedyś sporo na grupie było o
tym.) Jest to tylko nazwa rodzajowa, a może być jeszcze nazwa gatunkowa i
odmianowa. Nie zrozumiemy się stosując tylko tą nazwę rodzajową bez
określenia gatunku. Mowiąc hibiscus należy dodać syriacus albo
rosa-sinensis. Gatunkow jest ponoc kilkaset ale w Starym Kraju wystarcza
czasami określić dwa.
Są to rosliny o krańcowo różnych odpornościach na mróz.
U nas bardziej chyba popularne sa owe róże chińskie, rosliny pokojowe (u
nas).
Napisz czy zadowolony powróciłeś z Polski. Nie chodzi mi o spotkanie z
Jerzym, ale raczej ogólnie.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|