Data: 2008-09-21 22:23:43
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczę
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Musisz wybaczyć swemu tacie wszystkie jego błędy, których negatywnych
> konsekwencji doświadczyłeś.
>
> W innym razie nie będziesz w stanie uwolnić się od przeszłości i pójść
> dalej, a zamiast tego będziesz kręcić się w zaklętym kole własnej niemocy
> ciągnąc za sobą cięzar, który będzie cię ograniczał, przez co pewne rzeczy
> będą poza twoim zasięgiem.
> Tak jak dotąd?
>
>
> Tak uważam.
>
Tak, zgadzam sie. Widzisz, nigdy nie mówiłem mu że go kocham, ani nigdy
nie było tak, żebym go przytulił jak syn ojca. Nawet nigdy nie nazwałem
go "tatą", mówiłem do niego po imieniu jako dziecko, a teraz już nawet
nie używam imienia (bo mi głupio), "tata" przez gardło nie przechodzi,
wiec mówie bezosobowo.
Jest mi go strasznie szkoda. Chciałbym widzieć w niego ojca, twardego, a
tyle razy widziałem go jak płacze (przeze mnie). Można zwariować...
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|