Data: 2008-10-01 10:21:00
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczę
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bardziej pasuje "szkło powiększające", ale bardzo nieintuicyjnie się
kojarzy.
Uważam, że miałem tak od dziecka, gdyż zawsze było tak że podczas
gdy w stosunku do niektórych osób w otoczeniu wykazywałem duży
dystans, to do całej reszty - nie wyłączając osób "obcych" - najmniejszego.
[Identyfikowałem to w dzieciństwie po prostu z lubieniem bez wgłębiania
się w jakiekolwiek analizy.]
W wyniku wychowania praktycznie niemalże zupełnie od tego odszedłem.
Notabene moi rodzice reagowali na takie "zahamowania" popychaniem
mnie i zachęcaniem w takich sytuacjach do "pokonywania nieśmiałości"
oraz "skracania dystansu" (np "...przecież to twój kuzy/twoja kuzynka,
nie wstydź się!..." i te sprawy).
W konsekwencji najprawdopodobnie spowodowało to także z czasem
stopniowe większe zamknięcie się emocjonalne [niż w dzieciństwie].
Po "doświadczeniu mistycznym" :) te umiejętności dosłownie z dnia
na dzień pojawiły się u mnie - stąd skojarzenie z dziecińswem, bo wiele
rzeczy nagle smakowało mi tak jak właśnie wtedy (a co zapamiętałem).
W konsekwencji chaos jaki mnie wtedy otaczał i który w jednej chwili
zacząłem odbierać oraz wyraźnie widzieć był dla mnie szokujący
w sensie poznawczym.
Przyznaję, że w tamtym czasie zdarzało się że czasem leżąc wieczorem
(po całym dniu) zwinięty w kłębek i starając się ogarnąć te wszystkie
znane i nieznane nowości, nie wykluczałem do końca chwilami, że
zwyczajnie tracę zmysły.
Nie jest [chyba] tak, że każdego potrafię "prześwietlić", a w każdym
razie nie staram się robić tego wobec każdego.
Chodzi w tym o to, że część odbieram w sposób _znacznie_ bardziej
"czytelny" (jakby w powiększeniu, czy przybliżeniu) niż pozostałych.
Działa to z nieporównanie większą siłą w realu.
Nie jest to mechanizm bezwarunkowy i obejmujący każdego w tym
samym stopniu, a także zależy nawet od sytuacji.
Np określone intencje bardzo zwiększają dystans co natychmiast
~wyczuwam (odwrotnie także się zdarza).
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gbub4u$sak$1@news.onet.pl...
> Tą zdolność obsewacji i wyczuwania ludzi miałeś jako coś naturalnego od
> zawsze czy pojawiło sie dopiero po wiadomych przeżyciach?
> Zaciekawiło mnie to, że postrzegasz ludzi jakby przez lunete.
|