Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: KOMINEK <k...@o...org.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.
Date: Sat, 17 Apr 2004 12:31:49 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 122
Message-ID: <X...@1...0.0.1>
References: <c5r1v9$5vh$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 92-dom-5.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1082205109 15710 82.210.144.92 (17 Apr 2004 12:31:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Apr 2004 12:31:49 +0000 (UTC)
X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.3.7
X-User: kominek
User-Agent: Xnews/06.08.25 Hamster/2.0.0.1
Cancel-Lock: sha1:8qwwxyc8mQFml7/YU7Q5M/RZSP8=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:266498
Ukryj nagłówki
"Tytus" <t...@a...pl> wrote in news:c5r1v9$5vh$1@news.onet.pl:
Podoba mi sie twoj post. Chyba sporo wysilku wlozyles w napisanie go tak,
aby brzmial sensownie, dlatego zaslugujesz na powazne traktowanie, mimo ze
jakos nie dowierzam, abys nas lubil i tak subtelnie wysmiewasz sie zarowno
z jednej jak i z drugiej strony;)
Pozwolisz, ze skupie sie wylacznie na sprostowaniach.
> Trikster działa tutaj w ten sposób, że usiłuje odkryć słabości grupy.
> Robi to w dowolny wybrany przez siebie sposób, za nic mając ogólnie
> przyjęte konwencje.
Troche za daleko idaca teoria. To prawda, ze lamiemy niektore reguly, ale
chyba nikt nie zarzuci nam, ze totalnie rozpierdalamy istniejacy porzadek?
Pewne reguly gry obowiazuja obie strony i przynajmniej ja nigdy nie posuwam
sie do lamania wszystkich norm. To by bylo pojscie na latwizne, poza tym -
gdziezby wtedy znalazlo sie miejsce na podzial: zwolennicy - przeciwnicy?
Istnialaby wylacznie strona przeciwnikow.
A to by sie mijalo z celem, bo my trollami nie jestesmy:)
> My - ludzie inteligentni, mądrzy,
> wyprostowani, chcemy pomoc komuś
> a tu nagle ktoś trzeci się wtrąca i z nieznanych nam powodów obrzuca
> nas
> błotem...
>
> My: Chcielibyśmy jakoś mu pomóc...
> On: Ale jesteście skurwysyny.
I wlasnie ten fragment twojej wypowiedzi najbardziej mi sie nie podobal.
Zapewne wiekszosc nie zgodzi sie ze mna, w tym takze i ty, ale uwazam, ze
jesli ktos potrzebowal pomocy, a uznalem, ze jestem w stanie pomoc -
pomagalem.
Nie przypominam sobie, aby bluzgal na kogos bez powodu, abym bluzgal na
kogos, kto potrzebuje pomocy.
Wskaz mi te posty. Na specjalne zyczenie moge rozwinac tamte wypowiedzi
wskazujac ci ich sens.
Ludzie maja to do siebie, ze patrza na wyglad, a nie na sens.
To jak z szukaniem partnera.
Najpierw liczy sie wyglad. On jest najwazniejszy. Jesli mamy szacunek do
siebie to nie przelecimy paszteta.
Dopiero pozniej mamy mozliwosc skupienia sie na szukaniu zalet i wad u
potencjalnego partnera.
Na grupach jest podobnie.
Wystarczy, ze w swoim poscie napiszesz kilka bluzgow, a czytelnikowi
przeslonia one caly sens wypowiedzi. Zobaczy tylko bluzgi, podliczy je
sobie i wyda wedykt: jestes palantem.
> Dlaczego tutaj? Wiadomo, żeby pomagać ludziom trzeba mieć środki i
> kompetencje.
> Tutaj, bardzo łatwo o iluzje...
Nie, nie, nie;)
Powiem tak - w archiwach googli masz ok. 30 tysiecy moich postow z
kilkunastu grup.
Nie ma reguly, temat grupy nie jest zadnym wyznacznikiem;)
Wpadnij na np. alt.pl.psychologia-milosc, przekonasz sie, ze ze mna idzie
sie dogadac.
Tam tez zaczynalem podobnie, polowa grupy mnie bluzgala.
A dzis? Wszyscy sie kochamy jak w jednej wielkiej rodzinie i jakos malo
kogo razi moja przesadna szczerosc wypowiedzi.
> skąd pewność kto się wykoleił? a może to oni robią nam przysługę? bo
> za chwilę rozbijemy się o własną pychę, arogancje i wypartą złość?
A moze po prostu mamy taki styl?
Spojrz na tych wszystkich darkow, shadowow i im podobnych.
Sa nudni, wala oklepanymi tekstami, posluguja sie wiedza znana kazdemu
gimnazjaliscie. W swoim zyciu przeczytali kilka, moze kilkadziesiat ksiazek
i juz mysla, ze posiadaja WIEDZE. Sa zalosni, bo ich "wiedza' imponuje
jedynie tym, ktorzy w swoim zyciu przeczytali zaledwie kilka komiksow.
Czy oni komus pomagaja?
Ich rola w pomaganiu innym zaczyna i konczy sie na poklepywaniu w plecy i
sypaniu tekstami w rodzaju "wszystko bedzie dobrze".
> Tak szeroko zdefiniowaną postać trikstera rozpoznajemy w wielu mitach
> z
> kręgu kulturowego Europy i Śródziemnomorza. Rysy trikstera ma
> Prometeusz, który Zeusowi ukradł ogień dla ludzi,
> ale i Wąż, który
> skusił Ewę i przez to ściągnął na nią i na Adama śmiertelną klątwę
> Boga Ojca.
> Trikstera przypomina Faeton, który wyłudza od
> Apollina-Heliosa jego słoneczny rydwan, aby swoją kawalkadę zakończyć
> kosmiczną katastrofą.
> "Triksteroidalnymi" postaciami są Syzyf (który
> uwięził Śmierć),
Wow! No nie powiem - ciekawe towarzystwo. Czy zauwazyles, ze wymienieni
przez ciebie Triksterzy to w oczach spoleczenstwa wygrani, ale tak
prywatnie to przesrali swoje zycie?
Kazdy z nich cierpial za to, jaki byl, ale i kazdego z nich docenila
historia.
Hehe, podnioslo mnie to na duchu, jednakze wole przyjemniejsze towarzystwo.
Oni idealnie pasuja do pierwszych kregow piekielnych, ja jednak wolalbym
znalezc sie zdecydowanie glebiej:)
> Jan Himilsbach (100% trickster w tym
> środowisku) w bojowym nastroju wpada na salę patrzy dookoła i woła
> swoim zachrypłym głosem: Inteligencja!!! Wypierdalać!!!
> Zrobiła się cisza... ludzie z ciekawością patrzyli co będzie dalej...
> nikt się nie odzywał ani nic nie mówił...
> i nagle z końca sali podniósł się nieśmiało Gustaw Holoubek, otrzepał
> spodnie i powiedział:...hmmmm... no nie wiem jak państwo... ale ja...
> spierdalam.
O widzisz! Oto cala sila Oszustow.
Maja racje czy jej nie maja - jakie to znaczenie, skoro nawet czlowiek
uwazajacy sie za inteligentnego poslucha ich slow niczym rozkazu? Sedno w
postepowaniu Holoubka nie lezy w potrzebie udowodnienia innym
przynaleznosci do "inteligencji", a w pokornym zastosowaniu sie do
chamskiego rozkazu Himilsbacha.
Dlatego ja na jego(Gustawa) miejscu siedzialbym cicho, albo odkrzynalbym do
Janka: Sam wypierdalaj, kutasie pierdolony!
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@o...org.pl albo zaGGadaj - 1209534
Kominek jest gosciem nietypowym, ale idzie sie z nim dogadac. [gajowy m.]
|