Data: 2008-07-29 07:41:14
Temat: Re: a po slubie...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
>> Łehehe.
>> "Zakończyliśmy już naszą akcję Activii "Poleć Przyjaciółce".
> Łehehe. Taką "przyjaciółkę" bym ze schodów spuściła. ;-)
> A' propos - mam takową "przyjaciółkę", która daje się łapać na tego
> typu chwyty - tzn. jakieś spotkania z ubezpieczeniowcami albo
> sprzedawcami garnków, którzy oferują w zamian darmowe wycieczki (czy
> coś w tym stylu). Mają w zwyczaju prosić ją o podanie kilku numerów
> telefonów - im więcej poda, tym lepsza nagroda ją czeka. Każdorazowo
> podaje mój numer zołza, raczej z naiwności i głupoty, chociaż
> prosiłam ją, żeby tego nie robiła. NIGDY na takie spotkanie się nie
> umówiłam, zawsze spławiałam tych, co dzwonią "z polecenia" od niej,
> chociaż wiecie, jak oni potrafią namawiać i jakie stosują metody. Ja
> - im bardziej napierają, tym mocniej trwam przy swoim, zaczynam się
> tylko coraz szerzej uśmiechać. :)
Jednym słowem jesteś odporna na wszystko, co ktoś ma do zaoferowania? :)
--
pozdrawiam
michał
|