Data: 2009-02-02 17:34:33
Temat: Re: a ty zabierz mu wszystko co jego odsłona 2
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> michal pisze:
>>
>> Użytkownik "Vicky" napisał w wiadomości
>
>>> U mnie takiego nie było, za to było przysposobienie do życia w rodzinie.
>>
>> ???? :)
>
> Był kiedyś taki przedmiot, ale ja już się nie załapałam. Szacuję Vicky
> na rocznik ~68/72 ;)
>
tez sie zalapalem (i jestem ponizej 68), uczyla nas rusycystka, z tego
co zapamietalem to byl to ogolny problem prania mezowi bielizny, moze
jednak nie bielizny, chodzilo o skarpetki, ale tak mi sie cosik
przypomnialo, w tym roku szkolnym moja cora wskoczyla w wychowanie do
zycia w rodzinie, 5 klasa podstawowki, nie zgodzilem sie, jakos tak
trudno mi pogodzic te istotna sfere rozwoju dziecka z..., hmm, tak
chociazby z tym o czym tutaj mowa, ze homo to patologia
--
The Gnome
|