Data: 2005-01-01 17:43:24
Temat: Re: abgymnic czy motylek itp.?
Od: "Justyna T" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michał" <M...@...warszawa> napisał w wiadomości
news:rzqvgzuxwaab.dlg@michal.warszawa...
> Sat, 1 Jan 2005 18:06:47 +0100, na pl.rec.uroda, Justyna T napisał(a):
>
>> Skracanie mięśnia polega na tym, że włókna mięśniowe pracują na całej
>> jego
>> długości i dzięki temu, jeśli mają odpowiednie obciążenie to "puchną" i
>> dzięki temu buduje się sylwetkę. A wszystkie urządzenia typu motylek
>> działają na zasadzie elektrycznej. Nie pobudzany jest mięsień tylko
>> zakończenia nerwowe, które kierują mięśniem. Takie "ćwiczenia" mogą
>> spowodować mimowolne skurcze mięśni.
>> A jak wykonujesz ćwiczenia to sam to wszystko kontrolujesz.
>> To tak troszkę łopatologicznie:))
>
> Przekonywujące. Dziękuję. Czy z tego wynika, że "motylki" mogą być
> szkodliwe dla zdrowia (ze względu na owe mimowolne skurcze) ?
>
>> Dlaczego tak się wzdragasz przed samodzielnymi ćwiczeniami? Ja już sobie
>> przyrzekłam, że idę w ślady męża i od jutra zaczynam (prawie)codzienne
>> ćwiczenia:)
>
> No wiesz, to chyba normalne... Człowiek jest, przede wszystkim, leniwy i
> jeśli coś może zrobić za niego maszyna (ze skutkiem porównywalnym) to
> zawsze wybierze to rozwiązanie, niż miałby to zrobić samemu :) Ćwiczenia
> fizyczne są męczące i wymagają bardzo silnej woli - nie chce mi się
> ćwiczyć i wolałbym "zlecić" to automatom (o ile to możliwe). To przecież
> racjonalna opinia. Poza tym mam DOBRE doświadczenie, ze aparatami
> do masażu ciała: kupiłem w zeszłym roku taki specjalny materac do masażu
> pleców i działa doskonale, zastępuje masażystę itp. Wiem, wiem, masaż a
> ćwiczenia na mięśnie (sylwetkę) to 2 różne sprawy, ale na zasadzie
> analogii, wydawało mi się, że skoro masaż to czemu i nie ćwiczenia :)
>
> --
> Pozdrawiam wszystkich
> Michał
Widzisz, to ja mam dobrze:) Mąż, mimo że już nie pracuje w zawodzie to w
domku nadal zamienia się w masażystę :)) Za chwilkę znowu czeka mnie
całościowy masaż zmordowanych plecków.
Tak, na dłuższą metę te "motylki" itp pewnie mogą być szkodliwe. Kurcze,
mnie też to kusiło, ale mąż wybił mi z głowy... i takim cudem od jutra znowu
zaczynam katorgę z ćwiczeniami:)
Powodzenia!
|