Data: 2005-01-01 17:36:26
Temat: Re: abgymnic czy motylek itp.?
Od: Michał <M...@...warszawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sat, 1 Jan 2005 18:06:47 +0100, na pl.rec.uroda, Justyna T napisał(a):
> Skracanie mięśnia polega na tym, że włókna mięśniowe pracują na całej jego
> długości i dzięki temu, jeśli mają odpowiednie obciążenie to "puchną" i
> dzięki temu buduje się sylwetkę. A wszystkie urządzenia typu motylek
> działają na zasadzie elektrycznej. Nie pobudzany jest mięsień tylko
> zakończenia nerwowe, które kierują mięśniem. Takie "ćwiczenia" mogą
> spowodować mimowolne skurcze mięśni.
> A jak wykonujesz ćwiczenia to sam to wszystko kontrolujesz.
> To tak troszkę łopatologicznie:))
Przekonywujące. Dziękuję. Czy z tego wynika, że "motylki" mogą być
szkodliwe dla zdrowia (ze względu na owe mimowolne skurcze) ?
> Dlaczego tak się wzdragasz przed samodzielnymi ćwiczeniami? Ja już sobie
> przyrzekłam, że idę w ślady męża i od jutra zaczynam (prawie)codzienne
> ćwiczenia:)
No wiesz, to chyba normalne... Człowiek jest, przede wszystkim, leniwy i
jeśli coś może zrobić za niego maszyna (ze skutkiem porównywalnym) to
zawsze wybierze to rozwiązanie, niż miałby to zrobić samemu :) Ćwiczenia
fizyczne są męczące i wymagają bardzo silnej woli - nie chce mi się
ćwiczyć i wolałbym "zlecić" to automatom (o ile to możliwe). To przecież
racjonalna opinia. Poza tym mam DOBRE doświadczenie, ze aparatami
do masażu ciała: kupiłem w zeszłym roku taki specjalny materac do masażu
pleców i działa doskonale, zastępuje masażystę itp. Wiem, wiem, masaż a
ćwiczenia na mięśnie (sylwetkę) to 2 różne sprawy, ale na zasadzie
analogii, wydawało mi się, że skoro masaż to czemu i nie ćwiczenia :)
--
Pozdrawiam wszystkich
Michał
|