tren R wrote:
> Any User tutej: <g0f26u$2bpr$1@opal.icpnet.pl> teges śmeges:
>> Ale widzisz, w temacie "aborcja w interesie społecznym", głównym
>> interesem społecznym wcale nie jest pozbycie się płodu, jako takie,
>> ale uwolnienie nosicielki tego płodu od wszelkich ciężarów, jakie
>> się z tym faktem wiążą.

> może warto by było rozważyć taka hipotezę, że osoby dokonujące
> aborcji z przyczyn społecznych, dzięki aborcji nie będą miały szans
> przekazać dzieciom swoich chorych pomysłów na życie i w związku z tym
> społęczeństwo będzie rosło w siłę :)

> no ale de facto, własnie brakowało mi zdefiniowanie, czymże ów interes
> społeczny jest. i jak aborcja się do niego ma.
> czyli stoisz na stanowisku, że w interesie społecznym jest wygoda
> członków społeczności?

>> w jej interesie jest, aby nie marnować sobie życia bachorem.

> no właśnie - w JEJ. ale nie w społecznym interesie chyba?

Wcinam się, może nie bardzo na temat.
Każdy nowonarodzony człowiek potencjalnie może być wartościową dla
społeczeństwa jednostką. Chyba dlatego jego życie jest wartością najwyższą i
musi podlegać ochronie w zdrowym społeczeństwie :).

--
pozdrawiam
michał