Data: 2002-06-06 13:05:04
Temat: Re: aborcja- sterylizacja-moje poglady...
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przypadek jest autentyczny ale oczywiscie nie podam gdzie to było :
Kiedy ponad 15 lat temu leżałam w szpitalu na patologii ciąży, była
tam 15-letnia dziewczyna, nie w pełni rozwinięta umysłowo, za to w
pełni rozwinięta fizycznie, którą wychowywała 70-letnia babcia, bo
rodzice nałogowo pili.
Babcia nie upilnowała i tą dziewczynę ktoś wykorzystał i zaszła w
ciążę.
Dziewczyna poroniła, była leczona, a potem a lekarz za zgodą babci
założył jej spiralkę (chociaż pewnie babcia też do końca nie wiedziała
o co chodzi) Dziewczyna nawet o tym nie wiedziała, ale chyba była
ubezwłasnowolniona.
Jestem przeciwko przerywaniu ciąży ze wzgledów społecznych ale w takim
przypadku to niestety jestem za.
Niestety bywają przypadki po prostu skrajne, o jakich czasem nie mamy
pojęcia.
Jednak za całkowitą sterylizacją też nie jestem, chyba że ze względów
medycznych i za zgodą pacjentki.
W przypadku osób jak powyzej opisany przypadek - spirala jest chyba
najlepszym środkiem.
Pozdrowienia.
Basia
|