Data: 2005-06-03 09:27:40
Temat: Re: ad. STARANE
Od: "JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
> Thu, 02 Jun 2005 14:25:21 GMT, na pl.rec.ogrody, Michal Misiurewicz
[...]
> Już nie kwitnie z prostej przyczyny.
[...]
> No może coś się przemknie nie sprawdzonego do końca (ludzkie to
> przecie),
> ale na pewno nie kwitnie - to się _nie_ _opłaca_, a ekonomia jest
> nieubłagana, dlatego teraz wierci się i kręci dany związek na miliony
> sposobów badając go w wielu ośrodkach.
Zawsze sie zastanawiałem dlaczego właściciele tych firm nie testują tego
na sobie [jak np. kiedyś robił to Pasteur] i własnej rodzinie tylko
szukają ochotników a jak badali kiedyś to już nawet nie napiszę.
Przecież testy na rodzinie mogli by robić za darmo. Dzieki temu leki
byłyby tańsze, ciekawe o ile?
:-)))
[...]
> Stosuje się leczenie synergistyczne (pewnie sam byłeś leczony
> inhibitorami
> ACE + betablokerem), czy leczenie hiperraddycyjne. Nie zapominaj też,
> o
> przyzwyczajeniu organizmu do leku (wtedy można zastąpić mocniejszym,
> lub
> działąjącym na innej zasadzie) lub postępem choroby (przy niektórych
> schorzeniach leczonych w sumie objawowo).
Piotrze, przyjedź kiedyś do mojej przychodni [pracuje w niej już jeden
murzyn i dwóch arabów] a przekonasz się, ze większość lekarzy nie zna ww
słów nie mówiąc o tym, że o takich metodach nie słyszeli a jaki lek
jakim zastąpić i dlaczego, zapomnij.
[...]
> Medycyna współczesna, (także współczesna ochrona roślin) nie wzięła
> się
> nagle jako gałąź chemii:)))), nie spadła z nieba i nie narzucili jej
> czerwoni/czarni.
Money, money, money ...
> Metody i środki stosowane od tysiącleci stale są zastępowane przez
> zwykle
> lepsze, czasem tańsze, czasem bardziej wydajne itp.
> To doświadczenia tysięcy pokoleń.
A patentowanie składu roślin?
> A ta tzw. tradycyjna (medycyna, czy ochrona roślin) jest najczęściej
[...]
> Kto wie co to jest niedopad?
Fuj, google wiedzą.
:-(
> A jak byś leczył metodami tradycyjnymi osobę pozbawioną przewodu
> pokarmowego?
> Znam przypadek osobiście - osoba ta dzięki zwykłej współczesnej
> medycynie
> żyje, więcej - nawet urodziła w ubiegłym roku dziecko!:)
Grasz na uczuciach?
No to jeszcze wspomnij o "roślinach" podtrzymywanych przy życiu przez
15-20 lat czy też o uporczywym leczeniu lub pokusie leczenia śmierci.
Tyle, że jak się to ma do środków ochrony roślin poza tym, że robią to
te same koncerny, nota bene żywność również.
>> Dyskusja powraca znow i znow. I oczywiscie nikt nikogo nie przekona.
>> Takie zycie :-)
> Ponoć dyskusje zbliżają pokolenia:)
> (oczywiście z szacunkiem -> nothing personal, just bussines:)
Czy udzielasz konsultacji odnośnie zamienników leków?
pozdr. Jerzy
|