Data: 2004-07-14 12:34:54
Temat: Re: ad. oczyszczanie u kosmetyczki
Od: "AsiaS" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pchla"
> Czytam całą tę dyskusję od samego początku i tak się zaczynam zastanawiać
> czy ja z księżyca spadłam czy jakaś dziwna po prostu jestem. Trądzik (ostra
> postać trądziku grudkowo-krostkowego) leczyłam u różnych dermatologów
> różnymi specyfikami(od kremów, maści, żelów po antybiotyki z grupy
> tetracyklin) od 15 roku życia. Ponad rok temu (mam 19 lat) zdecydowałam się
> pójść do kosmetyczki (poleconej przez znajomą, która też miała problem z
> cerą) na zabieg oczyszczania twarzy. W tej chwili nie mam na twarzy żadnych
> wyprysków, pozostały mi nieliczne przebarwienia na policzkach no i rzecz
> jasna zaskórniki. Absolutnie nie twierdzę, że oczyszczanie to idealny środek
> na każdą postać trądzika. W moim przypadku okazało się deską ratunkową.
> Dlatego, droga Ligeio nie wypowiadaj się tak autorytatywnie, skoro, jak sama
> twierdzisz, nie masz zbyt dużego doświadczenia jeśli chodzi o trądzik.
Dzieki za Twoja wypowiedz, w koncu cos konstruktywnego, co moze komus pomoc.
Ale pewnie zaraz uslyszysz, ze panna Ligeia tego sobie nie wyobraza, tamtego
sobie nie wyobraza a tak w ogole to sie nie znasz ;)
--
Pozdrawiam
Asia
|