Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: agata
Date: Sat, 14 Jun 2008 12:00:12 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <1ow2kwu6wxa82$.tnfu59w5g1p3.dlg@40tude.net>
References: <g2h1h4$39u$1@news.onet.pl> <1xbkbfd9hkqv7.16chsws70xh94$.dlg@40tude.net>
<g2qooh$bvt$1@achot.icm.edu.pl>
<1gzdfg96we4yp.nyy7cf3k4xuh$.dlg@40tude.net> <g2qpqa$i1q$1@news.onet.pl>
<g2qrk7$ft5$1@achot.icm.edu.pl> <g2qspf$re2$1@news.onet.pl>
<g2qtsa$jpg$1@achot.icm.edu.pl> <g2qu7j$9n$1@news.onet.pl>
<g2r1h4$orb$1@achot.icm.edu.pl> <g2raf6$55o$1@news.onet.pl>
<g2rb2m$6n6$1@achot.icm.edu.pl> <g2rbbd$7g4$1@news.onet.pl>
<g2rbo3$7np$1@achot.icm.edu.pl> <g2tdn6$6ca$1@news.onet.pl>
<g2teqk$9tv$1@news.onet.pl> <g2udcl$8cu$1@news.onet.pl>
<g...@4...net>
<g2uj0v$hio$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<t...@4...net> <g2vvrm$a3i$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmk92.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1213437629 14448 83.28.230.92 (14 Jun 2008 10:00:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 14 Jun 2008 10:00:29 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:407491
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 14 Jun 2008 08:35:02 +0000 (UTC), Marek Krużel napisał(a):
> Kiedy: Sat, 14 Jun 2008 10:05:24 +0200, kto: i...@g...pl, co:
>
>> Dnia Fri, 13 Jun 2008 21:48:42 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> i...@g...pl pisze:
>>>
>>>> Znam osobiście ledwie 3-4 kobiety, o których akurat wiem, że sa po
>>>> aborcji/cjach, wszystkie cierpią od lat.
>>>
>>> Ikselko! Też znam dziewczynę, która ma za sobą już przynajmniej 3
>>> aborcje. Nie powiem, że mnie to nie przeraziło - zwłaszcza głupota,
>>> przez którą można doprowadzić do tylu niechcianych ciąż - ale ona wcale
>>> nie wygląda na cierpiącą. Przeciwnie - jest osobą radosną, pełną
>>> witalności, ma dwoje nastoletnich dzieci, które niezaprzeczalnie kocha,
>>> i za które gotowa walczyć jak lwica, nawet w ogień skoczyć. Jest
>>> przyjacielska, życzliwie nastawiona do ludzi, z pewnością można na niej
>>> polegać w wielu sprawach, taka równa babka. Życia lekkiego nie miała
>>> przez wiele lat, jednak nie z powodu aborcji. Nie wydaje mi się
>>> sensowne wtłaczanie jej teraz poczucia winy z ich powodu, bo to niczego
>>> by nie zmieniło na lepsze.
>>> Mówisz - sumienie. A według mnie to wszystko jest kwestia osobowości.
>>> Jedni sobie lepiej radzą z porażkami, potencjalnie traumatycznymi
>>> przeżyciami, a inni gorzej. Niektórzy popełniają samobójstwo z powodu
>>> niedostarczenia na czas pracy magisterskiej (autentyk).
>>>
>>> Ewa
>>
>> Piszesz tylko o tym, że ta osoba (w przeciwieństwie do tej z
>> niedoręczoną pracą mgr) dobrze sobie radzi z NIEUZEWNĘTRZNIANIEM swoich
>> rozterek, jak również z ich WYPIERANIEM. Jest na tyle silna psychicznie,
>> że sobie z tym radzi, ale to nie oznacza, że ich nie ma. gdyby nie
>> miała, to doprawdy... byłabym przerażona tym bardziej, niż samymi
>> aborcjami...
>
> bardziej prawdopodobne że nie ma fanatyków w jej otoczeniu, albo
> potrafi sobie z nimi radzić
Na pewno masz rację, ale sumienie każdy ma i dokądby nie poszedł, tam ono
za nim, niezależnie od fanatyków.
|