Data: 2003-01-12 22:00:30
Temat: Re: agorafobia
Od: Marsel <M...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w art. <avslrb$6du$1@news.tpi.pl>,
sanowny kol. Paweł Niezbecki pise, ze:
> to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)
>
agora - to grecki rynek - czyli miejsce wypelnione tlumem
ja tez nie chodze do kosciola ani na zakupy. zreszta tak jest taniej.
ponoc fobii dossc latwo mozna sie wyzbyc przez niezadluga terapie
B.H.wioralna (desentyzacje i cos tam jeszcze, a le nei wiem jak z
agorafabia konkrtenie)
klaustrofobia natomiast to tzw. lek przedmiotowy - lek przed swietym
mikojajem mianowicie. (prawdobodobnie wywolany przez poczucie winy
polaczone z obawa ze nie przyniesie nic procz przedmiotu tego leku,
czyli rozgi)
--
Marsel
|