Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "medenes" <medenes@R_E_M_O_V_E.go2.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: akcje charytatywne dla dzieci (dlugie sie zrobiło)
Date: Thu, 9 Jan 2003 10:48:02 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 41
Sender: m...@p...onet.pl@homus5.homus.com.pl
Message-ID: <avjgr6$h39$1@news.onet.pl>
References: <avhosg$a5n$1@SunSITE.icm.edu.pl> <avj4p4$hqe$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: homus5.homus.com.pl
X-Trace: news.onet.pl 1042106022 17513 62.233.186.46 (9 Jan 2003 09:53:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Jan 2003 09:53:42 GMT
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:29712
Ukryj nagłówki
> Z założenia ani w domu, ani na ulicy nie daję pieniędzy na żadną
> zbiórkę/akcję/operacje .
...
> Być może odmawiając datków na ulicy omijam osoby napradę potrzebujące
pomocy
> (stąd moja frustracja) ale uważam, że dziś nie można postępować inaczej.
>
> Pozdrawiam serdecznie
> Sławek
Mam bardzo podobne odczucia.
Ostatnio odmówiłem wrzutki do puszki, ale poprosilem o nr konta. W zamian za
obietnice przelewu dostałem krzyżówkę panoramiczna z dokladnymi informacjami
na co idzie zbiórka, danymi potrzebujacych i nr rach. fundacji.
Mam dzieki temu jakąś szansę sprawdzić ile sie da i dopiero wtedy przelac
jakąś kwotę, bez obaw, że to jakiś kant. Ta akcja mnie bardzo pozytywnie
zaskoczyła, a odbywa sie to wszystko bez jakiegokolwiek rozglosu. Jeszcze za
sprawdzanie sie nie zabralem, ale wkrotce to nastąpi.
Tak na marginesie, to te wszystkie zbiórki organizowane przez domokrążców
powoli doprowadzaja mnie do białej gorączki. Czy nie można, parę dni przed
planowaną wizyta wywiesić na klatkach czy w okolicy jakiejś informacji o
planowanej zbiorce? To naprawde takie ciężkie do zrealizowania? A moze
właśnie tym osobom o to chodzi, aby nie mieć szans na sprawdzenie, bo gdy
pytam o jakies informacje takiego goscia, to tak sp(...)ada, że obawiam się
aby nie połamal się na schodach. W Gorzowie Wlkp. były kiedyś (teraz nie
wiem, nie mieszkam) przed zbiorka odzieży wywieszane na kazdej klatce
stosowne informację, więc jednak można.
PS. Nie pamietam czy się juz kiedys przedstawiałem. Tak na wszelki wypadek
robię to teraz. Witam wszystkie rodziny grupowiczowe :). Czytuję was juz od
dosc dawna, ale nie zawsze mialem co ciekawego powiedziec, wiec nic nie
pisałem.
--
Pozdrawiam serdecznie
Tomek z Beatą i Wojtusiem (2002.06.08)
|