Marcin Narzynski napisał(a):
> Niestety nasion już nie mamy.
>
> Pytanie, co dalej? Jak pozbyć się lebiody? Podobno trawa z czasem zostanie
> przez nią wyparta.
>
> Zastosować jakiś chemiczny sposób? Poczekać, aż trawa urośnie? Lebioda
> rośnie znacznie szybciej.
> Proszę o sugestię, jak "oczyścić" trawnik.
>
> Pozdrawiam
>
> MN
Miałam identycznie, tylko wpadlam na pomysł opryskania bodajże starane.
Efekt taki, że lebioda łeb zwiesiła i tak wydała owoce już jako suche
zielsko.
Drugi błąd to wyrywanie wspomnianej. Pozostał trawnik dziurawy i pomimo
dosypywania ziemi i trawy taki pozostał.
Grupa stwierdziła, że trzeba było kosić. Pewnie mieli rację.
Pozdrawiam
michalina