Data: 2001-09-12 13:24:56
Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9nnlse$qtf$...@n...tpi.pl, ognik26 at o...@g...pl wrote on
12-09-01 14:58:
>
> Marsel napisał(a) w wiadomości: <9nnjhd$86c$1@news.tpi.pl>...
>>
>> nie moge sie z tym zgodzic, nie moge pozwolic aby jakikolwiek pies,
>> nawet jamnik;) mnie podgryzał,
>> owszem kijem rozjuszamy psa, ale rownie dobrze mozna mu powibijac zęby
>> i przestanie gryĽć, to przykre, ale jesli nie ma innego sposobu...
>> Ignorowanie się nie uda, kazdy reaguje jak potrafi, zawsze znajdzie
>> sie ofiara atakow
>
> W walce nie ma zwyciezcow. Jesli przegrasz ... to przegrales, jesli wygrasz,
> to tez przegrales, poniewaz zniemiles osobe neutralna we wroga. Porazka.
> Proponuje poglaskac psa, a nie wybijac mu zeby.
Niby tak - ale pies poglaskac sie nie da, predzej odgryzie ci reke:(
Rozumiem, co proponujesz i zgadzam sie, ze wygrana w walce jest porazka, ale
w rzeczywistym swiecie sa jeszcze dydktowane przez wiekszosc reguly,
neurotyzmy, ambicje, zadza wladzy, fanatyzm itd. Odmowa uzycia przemocy w
jakiejkolwiek postaci moze oznaczac koniec koncow przemoc wobec samego
siebie - zachowanie autodestrukcyjne w wyniku braku samoobrony. Jak sobie z
tym radzisz?:) Pytam powaznie, bo ja po wielu probach zarzucilam obojetnosc
i czasem znow walcze. Bez walki zaczynalam tracic. A jednoczesnie widze
wszystkie negatywne konsekwencje podjecia rekawicy:(
>> skutecznie, dwa razy poprosic grzecznie, ostrzec, a potem sprac po mordzie,
>> wyrwac jezyk, cokolwiek co byloby skuteczne,
>> az taki tolerancyjny to ja nie jestem
>>
>
>
> Czlowiek prymitywny walczy na maczugi.
> Czlowiek stojacy w rozwoju tylko jeden szczebel wyzej, walczy na slowa.
> Czlowiek wielki nie walczy wcale.
>
> Theodoer Roosevelt.
Popieram.
Ale on sam w koncu walczyl.
>
> P{ozdrawiam serdecznie, ognik
Naprawde chcialabym sie dowiedziec, jak to wszystko pogodzic:)))
Podr. cieplo
Joanna
|