Data: 2001-09-12 15:20:29
Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <
> Stawiam na to, ze cele byly takie same, jak wszystkich terrorystow, a tylko
> srodki, obiekt i skala ataku wieksze. Przekroczenie kolejnej bariery.
Mozna robic zaklady, sa jeszce mozliwosci - chińczyki, antyglobalisci,
lukaszenko ;)
jak na razie to sie nie sprawdza, nikt nie probuje jak dotad wytergowac
zadnych celow politycznych jakim mialoby to sluzyc..
tylko technika czynu jest podobna do uzywanych przez terrorystów
> Z punktu widzenia terrorystow i przyzwyczajonej czesci swiata nic
> szczegolnego poza wyjatkowo udana akcja (zob. jak dla popieprzonego
> Jamnika to tez nie jest nic szczegolnego). Co bedzie nastepne?
idac twoim trobem to podobne akcje bo to dziala na wyobraznie
> Zniszczenie calego miasta, zeby zwrocic uwage swiata na ciezkie
> polozenie xxxow w yyylandzie...
> Why not? Zatrzymaja sie na poziomie kontynentow, bo to najwyzszy poziom
> na ktorym ma "sens" odpowiedzialnosc zbiorowa, solidarnosc zbiorowa itp.
nie, to nie mozliwe. Terroryzm, jaki by niebyl, nie na tym opiera swoje
dzialanie, nie chodzi o zniszczenie wszystkiego tylko o zasianie strachu
w celu uzyskania konkretnych korzysci, uzywa drastycznych srodkow,
ale dziala z zaskoczenia i krotkofalowo
nie, to nie mozliwe bo duzo trudniejsze niz trafienie samolotem w budynek
do wojny globalnej juz sie przygotowywalismy i sie nie udalo,
a robiono to w bardzie metodyczny sposob.
tym razem jest to lekcja, ostrzezenie dla zachodniej cywilizacji,
zdaje sie jednak ze odbije sie to jednak bardziej na nauczycielu.
Zachod wyciagnie wnioski ze metody ktore stosowano wczesniej
sie nie sprawdzily, poszuka wiec nowych. - jesli to terroryzm.
Marsel
|