Persava (* napisał :
>
> A co ma być...,
> dupek to dupek..

I znowu mi coś wciskasz...
Namolny to znaczy natrętny, a nie znaczy-*dupek*
Widzisz jeszcze na oczki?

> Mogłem sie zastosować
> do porady, którą dałaś
> Yosi'emu, ale to
> nie w moim stylu...
>
> Mogłem posłuchać Alla, ale to
> też nie jest w moim stylu :o)

Rozmowa, wymiana myśli w wątku, nie polega na
wmuszaniu w kogoś swoich tez i teorii, ani też
na uporczywym powracaniu do poruszonych już
i omówionych dogłębnie spraw.

Jeśli oczekujesz rozmowy na poziomie, to,
proszę Pana, trzeba ten poziom podtrzymywać,
a nie znęcać się nad interlokutorem, hehe.

> Ciekawe, co by Jeszu powiedział,
> gdyby mu tak Marta, Magda albo jakaś
> inna dziewczyna powiedziała, że
> jest namolny...

Przestań.

> Pewnie by go nieźle przytkało - he, he.
> No ja też jestem nieźle przytkany,
> kto wie, moze to mi kiedyś
> wyjdzie na zdrowie, dzięks.

Przyda się przyda :)
Ja Ci to mówię, małolata, hehe.

> Kto wie, może za rok sobie pogadamy,
> jak nieco wydoroślejesz :o)
> Bedę czekał z utęsknieniem...

A to już nie chcesz więcej ze mną gadać??
Eee :((( a tak było miło...

Hanka
:(((