| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-21 20:34:40
Temat: Re: PANPERS>Czy tylko negatywnych?
Owszem.
Wszak pozytywnych nie ma powodu sie wypierac. ;)
> I czy przekonanie o pełnym rozpoznaniu źródeł
> swoich_własnych reakcji nie jest aby kolejną iluzją?
Tylko w sytuacji gdy EGO z jakichs wzgledow dopuszcza
aby negatywne emocje w splataniu z pozytywnymi pelnily
rzeczywista role stymulatora i karmiciela ID.
Jak to sprawdzic? :)
Jesli w obliczu rzeczywistej niekonsekwencji EGO co
najmniej nie potrafi skorygowac zachowania, lub co
gorsza reakcja jest _podporzadkowana_ personalnej
agresji, to wowczas odpowiedz na pytanie "co starasz
sie osiagnac?" staje sie bez watpienia jednoznaczna
(wykluczam tu 'na chwile' jako malo pasjonujace
przypadki totalnego kretynizmu).
Chcialbym podkreslic przy tej okazji niebagatelna role
swiadomosci jako praktycznie _doskonalego_ zrodla
pelniacego role 'terminatora' dla ew. zachowan
niepodporzadkowanych (nie sluzacych) takim dzialaniom,
ktore jednostka stara sie realizowac (a wiec rowniez
bedacych skutkiem folgowania popedliwosci).
Krotko mowiac: bezrefleksyjnosc (propagacja nieswiadomosci)
jest gorsza od wojny - jesli wojna to przedsionek chaosu,
to bezrefleksyjnosc pozwala przejsc go do konca, by
utozsamic sie z chaosem (takze emocjonalnie). ;)
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-21 20:55:52
Temat: Re: PANPERS> Chcialbym podkreslic przy tej okazji niebagatelna role
> swiadomosci jako praktycznie _doskonalego_ zrodla
> pelniacego role 'terminatora' dla ew. zachowan
> niepodporzadkowanych (nie sluzacych) takim dzialaniom,
> ktore jednostka stara sie realizowac (a wiec rowniez
> bedacych skutkiem folgowania popedliwosci).
Dla jasnosci: z uwagi na specyficzny kontekst pominalem
tu mozliwosc wplywu superego na ksztaltowanie sie postaw
(w tym zachowan) jednostki.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-21 21:41:00
Temat: Re: PANPERSUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
w wiadomości news:04102122344031@polnews...
>> I czy przekonanie o pełnym rozpoznaniu źródeł
>> swoich_własnych reakcji nie jest aby kolejną iluzją?
>
> Tylko w sytuacji gdy EGO z jakichs wzgledow dopuszcza
> aby negatywne emocje w splataniu z pozytywnymi pelnily
> rzeczywista role stymulatora i karmiciela ID.
Pozostaje pytanie czy w ogóle jest władne nie dopuszczać.
> Jak to sprawdzic? :)
> Jesli w obliczu rzeczywistej niekonsekwencji EGO co
> najmniej nie potrafi skorygowac zachowania, lub co
> gorsza reakcja jest _podporzadkowana_ personalnej
> agresji, to wowczas odpowiedz na pytanie "co starasz
> sie osiagnac?" staje sie bez watpienia jednoznaczna
Przypuszczam jednak, że taki test może być przydatny tylko
w przypadkach - nazwijmy to - ewidentnych. Nie potrzeba
wcale totalnego kretynizmu, by EGO nie potrafiło samemu
sobie postawić diagnozy "rzeczywistej niekonsekwencji",
tylko było skazane na to, co w innym miejscu nazwałeś
"pseudologicznymi racjonalizacjami". W takiej sytuacji
zaproponowany test wytaje się trochę jakby ~bezużyteczny
dla działającego. Mógłby się sprawdzić w rękach obserwatora
zewnętrznego, gdyby nie fakt, że ten również "rzeczywistą
konsekwencję/niekonsekwencję" obserwowanego
obiektu może dostrzegać jedynie przez pryzmat swoich
"pseudologicznych racjonalizacji", czyż nie? :)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 07:34:29
Temat: Re: PANPERS>Pozostaje pytanie czy w ogóle jest władne nie dopuszczać.
Tzn nieswiadomie?
Jesli nie jest, to cala teoria (wraz z usilowaniami) JeT-a
w tym zakresie (wraz m.in. z allkomatem) to smietnik.
W kazdym razie warunkiem koniecznym musialaby byc umiejetnosc
rozpoznawania jakosci konkretnych emocji zabarwiajacych
konkretne reakcje.
>Przypuszczam jednak, że taki test może być przydatny tylko
>w przypadkach - nazwijmy to - ewidentnych.
> ... wytaje się trochę jakby ~bezużyteczny dla działającego.
> Mógłby się sprawdzić w rękach obserwatora zewnętrznego
Mialem na mysli oczywiscie probkowanie przez "obserwatora
zewnetrznego".
> ... gdyby nie fakt, że ten również "rzeczywistą konsekwencję
>/niekonsekwencję" obserwowanego obiektu może dostrzegać
> jedynie przez pryzmat swoich "pseudologicznych
> racjonalizacji", czyż nie? :)
Tak. :)
Przykladem niech bedzie chocby: "jetologiczny allkomat".
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 09:43:57
Temat: Re: PANPERS
"Amnesiak" w news:cl9acd$psk$1@news.onet.pl...
/.../
Wszystko byłoby dobrze, gdybyś poprawnie identyfikował lokalizację
allkomatu. Nie robisz tego - działasz tak, jak Cię ukierunkowała
interpretacja cbneta. Z gruntu błędna.
> W takiej sytuacji zaproponowany test wytaje się trochę jakby ~bezużyteczny
> dla działającego. Mógłby się sprawdzić w rękach obserwatora zewnętrznego,
Otóż to. Podejrzewanie mnie, że jestem zaślepiony obserwacją "wewnętrzną"
jest bardzo ryzykowne ;)).
Potraktuj więc wszystkie incydenty typu "kanar" jako zdarzenia tej samej klasy,
występujące powszechnie i w sposób naturalny. Nikt nie jest od nich wolny.
Allkomat nie zajmuje się tym zagadnieniem, a już na pewno nie jest związany
z nieświadomą agresją w jakimkolwiek kierunku.
Allkomat wyłapuje płycizny i schematyzmy reagowania (myśłenia).
A tego tu pełno - od chwili gdy WOPSP, podbiegł jako pierwszy i nasikał
w określonym kierunku :))).
> gdyby nie fakt, że ten również "rzeczywistą konsekwencję/niekonsekwencję"
> obserwowanego obiektu może dostrzegać jedynie przez pryzmat swoich
> "pseudologicznych racjonalizacji", czyż nie? :)
>
> Amnesiak
W sumie cieszę się, że wydobywasz z WOPSa jakieś w miarę kulturalne zwroty.
Pamiętaj jednak, że to tylko do czasu, gdy się z nim jako tako zgadzasz ;)).
All
ps. ... no chyba że coś wreszcie zrozumie z tego "ataku" ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 12:17:36
Temat: Re: PANPERSUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
w wiadomości news:04102209342923@polnews...
> >Pozostaje pytanie czy w ogóle jest władne nie dopuszczać.
>
> Tzn nieswiadomie?
Tak.
> Jesli nie jest, to cala teoria (wraz z usilowaniami) JeT-a
> w tym zakresie (wraz m.in. z allkomatem) to smietnik.
Zgoda, jeśli założymy, że teorie dzielą się na niepodważalne
i takie "do śmietnika". W takiej sytuacji zresztą wszystkie
zaliczyłbym do tej drugiej grupy. :) Uważam jednak, że nawet
teorie podszyte naiwnością mogą się nieraz przydać,
pod warunkiem zachowania zdrowego sceptycyzmu
przez stosujących je.
> W kazdym razie warunkiem koniecznym musialaby byc umiejetnosc
> rozpoznawania jakosci konkretnych emocji zabarwiajacych
> konkretne reakcje.
A to rozpoznanie może być - w mojej ocenie - co najwyżej
przybliżone.
>> ... gdyby nie fakt, że ten również "rzeczywistą konsekwencję
>>/niekonsekwencję" obserwowanego obiektu może dostrzegać
>> jedynie przez pryzmat swoich "pseudologicznych
>> racjonalizacji", czyż nie? :)
>
> Tak. :)
> Przykladem niech bedzie chocby: "jetologiczny allkomat".
Przykładem może być każda koncepcja pretendująca
do niezmąconej obiektywności.
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 12:31:25
Temat: Re: PANPERSUżytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał
w wiadomości news:clas7p.3vs55n5.1@hr6k.h5f892fb7.invalid...
> Wszystko byłoby dobrze, gdybyś poprawnie identyfikował lokalizację
> allkomatu. Nie robisz tego - działasz tak, jak Cię ukierunkowała
> interpretacja cbneta. Z gruntu błędna.
W ogóle nie zajmowałem się kwestią allkomatu. :)
>> W takiej sytuacji zaproponowany test wytaje się trochę jakby
>> ~bezużyteczny
>> dla działającego. Mógłby się sprawdzić w rękach obserwatora zewnętrznego,
>
> Otóż to. Podejrzewanie mnie, że jestem zaślepiony obserwacją "wewnętrzną"
> jest bardzo ryzykowne ;)).
Hehehe. Przecież nie twierdziłem, że Cię o to podejrzewam. :)
A ryzyko, o którym mówisz, zależy pewnie od sposobu
rozumienia "zaślepienia".
> Potraktuj więc wszystkie incydenty typu "kanar" jako zdarzenia tej samej
> klasy,
> występujące powszechnie i w sposób naturalny. Nikt nie jest od nich wolny.
OK. :)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 12:42:38
Temat: Re: PANPERS>Tak.
W takim razie nie jest.
> ... Uważam jednak, że nawet teorie podszyte naiwnością
> mogą się nieraz przydać
Teoretycznie kazdy blad powinien sie przydac - problem
zaczyna sie wtedy gdy blad popelnia glupiec (w sensie
milosnik konsekwentnego, na przekor wszystkiemu trwania
w bledzie).
> pod warunkiem zachowania zdrowego sceptycyzmu przez
> stosujących je.
Trzezwosci?
Krytycyzmu?
W takim razie dotyczy to zwlaszcza ich kreatorow.
Wg mnie dobra teoria (nie rozmijajaca sie z rzeczywistoscia)
nie wymaga zadnych warunkow tego rodzaju.
Przykladow istnieje mnogosc.
>A to rozpoznanie może być - w mojej ocenie - co najwyżej
>przybliżone.
Jesli rozpoznanie zostanie odpowiednio (wystarczajaco)
rzetelnie zweryfikowane, to problem przyblizenia 'znika'.
>Przykładem może być każda koncepcja pretendująca
>do niezmąconej obiektywności.
Tak moze powiedziec tylko ktos co najmniej warunkowo
(traumatycznie?) zachowawczy, kto nigdy nie otwiera
oczu (nie chce, nie potrafi, albo nie jest w stanie).
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 13:15:51
Temat: Re: PANPERSUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
w wiadomości news:04102214423885@polnews...
>> pod warunkiem zachowania zdrowego sceptycyzmu przez
>> stosujących je.
>
> Trzezwosci?
> Krytycyzmu?
Zwłaszcza krytycyzmu.
> W takim razie dotyczy to zwlaszcza ich kreatorow.
Tak.
> Wg mnie dobra teoria (nie rozmijajaca sie z rzeczywistoscia)
> nie wymaga zadnych warunkow tego rodzaju.
A skąd brać pewność, że w określonym przypadku deklaracja
nierozmijania się z rzeczywistością nie jest przejawem
"pseudologicznej racjonalizacji"?
> Przykladow istnieje mnogosc.
Podasz jakieś?
>>A to rozpoznanie może być - w mojej ocenie - co najwyżej
>>przybliżone.
>
> Jesli rozpoznanie zostanie odpowiednio (wystarczajaco)
> rzetelnie zweryfikowane, to problem przyblizenia 'znika'.
Na czym taka rzetelność miałaby polegać i kto miałby być
jej miarą? Czy sądzisz, że osoba pozostająca pod
wpływem np. nieuświadomionych negatywnych emocji
(zawsze) dostrzega nie-rzetelność swoich weryfikacji?
>>Przykładem może być każda koncepcja pretendująca
>>do niezmąconej obiektywności.
>
> Tak moze powiedziec tylko ktos co najmniej warunkowo
> (traumatycznie?) zachowawczy, kto nigdy nie otwiera
> oczu (nie chce, nie potrafi, albo nie jest w stanie).
Tylko wtedy, gdy potrzebuje do życia wyłącznie
"mocnych" uzasadnień/teorii itp.
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-22 13:26:34
Temat: Re: PANPERSFri, 22 Oct 2004 14:31:25 +0200 "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
w:<clauhs$93j$1@news.onet.pl> ma tyle do powiedzenia:
>> Potraktuj więc wszystkie incydenty typu "kanar" jako zdarzenia tej
>> samej klasy, występujące powszechnie i w sposób naturalny. Nikt nie
>> jest od nich wolny.
a to czemu? podejrzewam, że np. kolega cbnet po prostu dobrze się bawi
wcielając się w tę rolę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |