Data: 2006-05-09 21:30:48
Temat: Re: altana w ogrodzie
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W końcu uprzejmie pozwolili mi mieć to co mam.
> > Pozdrawiam.Mirzan
>
> Szczęście czasami dopisuje :-)
> tydzień temu spotkałam się z przypadkiem rozebranego garazu,
> którego nikt nie zgłosił (tu było potrzebne pozwolenie na budowę),
> sąsiedzi uprzejmie zawiadomili nadzór.
Ja i moi sąsiedzi stanowimy ekipę nie do ruszenia.
Urzędnicy od momentu zakończenia remontu rzeki
omijają naszą enklawę z daleka, ponieważ nie wypełnili
wszystkich warunków związanych z przebudową potoku,
konkretnie - pozostawoli bajzel na przylegających doń działkach.
Na mój plac mają zakaz wstępu i szlus.
|