Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:96im5c$230$1@news.tpi.pl...
> Przeprowadzając ankiety ważne jest odpowiednie dobranie próby. Przykładowo
> badając populację szkoły podstawowej nie można ankiet dać do wypełnienia
> przygodnym osobom bo może się zdarzyć, ze 95 odpowiedzi udzielą dzieci z 3
> klasy i na dodatek sami chłopcy.... Badanie takie nie odzwierciedli wiec
> całej populacji szkoły podstawowej.... Będzie ze statystycznego punktu
> widzenia nieużyteczne. W praktyce okrsla się ile osób jest w danej szkole
i
> ile na poszczególnych latach (w klasach). Ile osób z poszczególnych lat to
> chłopcy a ile dziewczyny. I proporcjonalnie do tej ilości rozdziela się
> ankiety. Tym sposobem ze statystycznego punktu widzenia mamy zebrane dane
od
> całej populacji.
>
> Natomiast respondenci do badań internetowych zgłaszają się z przypadku. I
> przykładowo nie można zweryfikować, czy osoba podająca się za mężczyznę z
> przedziału wiekowego 20-30 lat naprawdę znajduje się w tym przedziale i
> naprawdę jest mężczyzną.... Poza tym może się zdarzyć że odpowiedzi
udzieli
> np większość osób ze szkoły średniej (70%) a mniejszość ludzi po studiach
> (20%) albo, że będzie 60% odpowiedzi od mężczyzn a 40 % od kobiet, itd..
> itp....
>
> Wiem internet jest wygodny, nie trzeba osobiście się fatygować i
> przeprowadzać ankiet, dobierać próby, jednak wartość statystyczna takich
> danych jest co najwyżej dyskusyjna :)))

Może badaną populacją mieli być z założenia internetowcy? Robiłam kiedyś
badania i też było mi trudno kontrolować, czy osoby wpisują K czy M (w płci)
i wiek odpowiedni... Niestety, tak czy siak trzeba sie zdać na ich
życzliwość i prawdomówność. Poza tym co do liczebności grup: możliwe, że
przekrój populacji właśnie tak wygląda (60% M i 40% K itp.). Był kiedyś taki
problem, że koleżanka musiała znaleźć po 5 osób o określonych cechach z
pewnej populacji. do I i II grupy znalazła bez problemów, do III tylko 1
osobę. Shit happens.
Pozdroofka