Użytkownik "Olka" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ak8d2h$klj$1@news.onet.pl...
>
> Joanno ile lat ma Twoja córka? Moja 15.

Ania ma 13 lat. Klasyczny stały aparat ma od grudnia, ale wcześniej przez
dwa lata nosiła inne (powiedzmy mniej popularne i znane) stałe aparaty.

> Kilka lat temu byliśmy u
> urtodonty, który założył jej ruchomy aparat.

Usunięcie wady zgryzu moje córki nie było możliwe przy pomocy ruchomego
aparatu.

> Ale miała taki zapał że aparat
> przeleżał w szufladzie, a jaj zęby są jaszcze bardziej krzywe i już
aparacik
> nie pasuje.

Bo taki aparat uwiera i bolą zęby, a jak jest założony na stałe to nie ma
możliwości wyjęcia i nienoszenia. Ani ortodontka twierdzi, że taki ruchomy
aparat powinien być też noszony całą dobę i wyjmowany wyłącznie w czasie
posiłków - wtedy byłby skuteczny.

> Coś marudzi o stałym, chyba jakaś moda na nie nadeszła.

Moda nie moda. Ania się na początku wstydziła, ale ortodontka jej kazała
mówić dzieciakom, że ona ma najlepszy amerykański aparat i na dzieciaki to
działa... Następne dziewczynki w klasie już bez stresu miały zakładane
aparaty - nawet się umawiały jakiego kolory gumki mają mieć zakładane -
aparat w pewnym sensie może być traktowany jako ozdoba... Są np. gumeczki
świecące w ciemności, lub świecące w ultrafiolecie - na dyskotekę bajer
niesamowity.
Jest jeszcze jeden motyw... To jest bajer mieć aparat, bo to znaczy, że
rodzinkę na ten aparat stać - znaczy noszenie aparatu w pewnym sensie
nobilituje... abstrahując od posiadania potem prostych zębów.

> Pytam o
> wiek Twojej córki bo może jest w podobnym wieku i może miała jakąś zniszkę
> bo coś słyszałam na ten temat.

Kiedyś coś sprawdzałam, że można coś na kasę chorych, ale zniżka jest do 15
roku życia, a przeważnie nie zakładają młodszym dzieciom, bo nie mają
komplety stałego uzębienia, więc praktycznie przepis jest fikcyjny...
abstrahując od tego, że nie mają sensownych terminów na wizyty lub po prostu
nie umieją.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl