Data: 2003-12-01 19:35:02
Temat: Re: aparaty stale
Od: "Ligeia" <e...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nusia wrote:
> już ci tłumaczę, moim zdaniem nie odbiera mi on urody i nie tylko ja
> tak uważam, po za tym jest bardzo mało widoczny, bo przezroczysty,
> nie szpeci mnie możesz w to wierzyć lub nie, dobrze się w nim czuję,
> nie zasłaniam ręką buzi kiedy się śmieje (a robiłam tak, kiedy miałam
> dawne ząbki). Faktycznie wiąże się to z pewnymi niedogodnościami w
> jedzeniu, ale w tej chwili są one dla mnie prawie niezauważalne, po
> prostu nie przejmuję się tym. No i jest coś co dodaje skrzydeł i
> sprawia że nic nie jest ważne w dążeniu do celu: motywacja. Słuchaj
> ja mogę Ci powiedzieć z ręką na sercu że LUBIĘ mój aparat ponieważ
> pomaga mi zwalczyć największy kompleks mojego wyglądu, powiem więcej:
Tzn. lubisz przeświadczenie o pozytywnym efekcie końcowym aparatu, ale nie
sam aparat. Motywacji dodaje Ci myśl o tym, jakie będą rezultaty, a nie to
co jest teraz. Nie przekonałaś mnie. ;-)
>> góry, bo lekarz czekał aż wsunie się jeden (!) ząb na dole. Jeden
>> ząb, który przez kilka miesięcy był oporny. ;-)
>
> taa :) powiedziałoby się, że każdy ma swoje himerki :) moje zęby tez
> do najposłuzniejszych nie należą, ale nic to, już nie stoją jak
> sztachety w płocie i to jest najwazniejsze :))))
>
> Nusia
Niewątpliwie. :-)
--
Ligeia
|