Data: 2005-09-10 17:04:51
Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: "Elżbieta" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ŻADEN sąd nie wzywa na taka sprawę dzieci. To sprawa długów a nie
> morderstwa. Chyba wyolbrzymiasz sprawę.
W trakcie składania zeznań na Policji uprzedzono mnie, że może dojść do
przesłuchania dzieci - stąd moje obawy.
> > czy też robi to
> > prokurator?
>
> Zrobił to już. Bez tego sąd nie rozpoczałby pewnie sprawy, wszak musi
> mieć dowody.
Ponieważ jestem laikiem, więc pytam. Kto pyta nie błądzi.
> Mylisz pojęcia. To nie Twoja rola.
Właśnie o to pytam - jaka jest rola oskarżyciela posiłkowego.
> Nie wiem po co się
> napinasz?
Daruj sobie takie stwierdzenia.
> Nie rób z siebie domorosłego prokuratora, bo sie jedynie ośmieszysz.
I takie też.
Jak myślisz - po co poprosiłam o pomoc? Może własnie jestem myślącym
człowiekiem i nie chcę się ośmieszyć? Może własnie nie chcę wyskakiwać przed
szereg i jak baba w biurze - wypijać z kałamarza całego atramentu? Może -
zanim skorzystam z przysługującego mi prawa - chcę rozważyć wszystkie za i
przeciw. I po to pytam, bo być może ktoś był w takiej sytuacji (a czytam, że
tak), że skorzystał, bądź nie - z tego prawa. I czy żałuje czy nie.
> Ty juz jesteś tam osobą trzecią.
Cieszę się, że nie pierwszą, bo pewnie niefajnie być oskarżonym. Natomiast
jestem osobą m.in. pokrzywdzoną, której przysługują pewne prawa (nie wszystkim
pokrzywdzonym w tym procesie).
Usiłuję sobie wszystko poukładać, aby móc podjąć rozsądną decyzję. Jeśli
możesz pomóc - to nadal o pomoc proszę. Jeśli nie - daruj sobie
uszczypliwości - nie pasują do Twego tonu większości wypowiedzi na tej grupie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|