Strona główna Grupy pl.soc.rodzina art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy

Grupy

Szukaj w grupach

 

art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-09-09 17:01:36

Temat: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: "Elżbieta" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Własnie prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko ojcu moich
dzieci (art.209 KK). Mogę zostac oskarżycielem posiłkowym.
Czy warto? Jakie są plusy i minusy? Co mi wolno?
Jakie wnioski zgłaszać, jakie pytania zadawać?

Dodam, że facet teoretycznie bezrobotny (praca na czarno), teoretycznie na
utrzymaniu mamusi - emerytki. Teoretycznie bez żadnego majątku ruchomego czy
nieruchomości.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-09-09 17:19:40

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: Eulalka <e...@l...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta napisał(a):

> Witam
> Własnie prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko ojcu moich
> dzieci (art.209 KK). Mogę zostac oskarżycielem posiłkowym.
> Czy warto? Jakie są plusy i minusy? Co mi wolno?

IMO warto, choć ja z tego nie skorzystałam.
Jako osoba pokrzywdzona, lub też reprezentująca pokrzywdzonych
zostaniesz przesłuchana. Moga też pozwolic byś była obserwatorem na
sprawie, na którą Cię wezwano. Niestety, oprócz odpowiadania na pytania
nic Ci nie wolno więcej. Więc nawet, jak chłop zacznie łżeć, jak piesd
bedziesz mogła co najwyżej słuchać i się wnerwiać.
Jako oskarżyciel posiłkowy masz więcej praw - ZTCW możesz też zadawać
pytania.

> Jakie wnioski zgłaszać, jakie pytania zadawać?

Ano takie, które pozwolą udowodnić mu winę. To Ty znasz sytuację
najlepiej. Sędziemu czasem nie przyjdzie do głowy zapytać o coś, co dla
Ciebie i sprawy będzie miało istotne znaczenie. Raczej nie da się do
tego przygotować. Robisz to, co słuszne, w trakcie, jak rozwija się
sytuacja przecież.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-09-09 18:47:36

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: "Elżbieta" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiem dużo - dowodów mam mało.
Chciałabym uniknąć wzywania dzieci na świadków - a one wiedzą wraz ze mną
najwięcej - chciałabym im oszczędzić tak traumatycznego przeżycia.

Czy jako wniosek dowodowy mogę zażądać włączenia do sprawy protokołów z
działań komornika i zażądać jego stawania przed sądem? czy też robi to
prokurator?

Czy mogę zażądać zabezpieczenia spłaty zobowiązań w formie poręczenia? Jeśli
tak - w jakim momencie trwania procesu?

Prokurator przeprowadził dość szybko dochodzenie, skierował akt oskarżenia -
pewnie ma wreszcie podstawy do tego. Czy mam prawo wglądu w akta przed
rozprawą, aby nie dublować jego wniosków i materiałów dowodowych? Czy może mi
w trakcie procesu towarzyszyć osoba trzecia? (notabene aplikant sądowy, jednak
z innego sądu)

Ech - trochę się tego boję

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-09-10 07:50:38

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: "Slav" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elżbieta" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:67f8.0000006a.4321bfef@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Własnie prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko ojcu moich
> dzieci (art.209 KK). Mogę zostac oskarżycielem posiłkowym.
> Czy warto? Jakie są plusy i minusy? Co mi wolno?
> Jakie wnioski zgłaszać, jakie pytania zadawać?
>
> Dodam, że facet teoretycznie bezrobotny (praca na czarno), teoretycznie na
> utrzymaniu mamusi - emerytki. Teoretycznie bez żadnego majątku ruchomego
> czy
> nieruchomości.

Warto!!
Ja nie skorzystałem (w sprawie karnej nie rodzinnej) i żałowałem, mimo że
sprawa skończyła się dla mnie pozytywnie. Jak Eulalka (pozdrawiam) pisze -
Ty znasz sprawę najlepieji Ty najłatwiej wyłapiesz wszelkie krętactwa i
utniesz je w zarodku. Nie będąc oskażycielem posiłkowym będziesz na
miejscach dla publiki zgrzytać zębami ze złości.

Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-09-10 08:13:54

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: Eulalka <e...@l...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta napisał(a):

> Wiem dużo - dowodów mam mało.
> Chciałabym uniknąć wzywania dzieci na świadków - a one wiedzą wraz ze mną
> najwięcej - chciałabym im oszczędzić tak traumatycznego przeżycia.

ŻADEN sąd nie wzywa na taka sprawę dzieci. To sprawa długów a nie
morderstwa. Chyba wyolbrzymiasz sprawę.
>
> Czy jako wniosek dowodowy mogę zażądać włączenia do sprawy protokołów z
> działań komornika i zażądać jego stawania przed sądem? czy też robi to
> prokurator?

Zrobił to już. Bez tego sąd nie rozpoczałby pewnie sprawy, wszak musi
mieć dowody.
>
> Czy mogę zażądać zabezpieczenia spłaty zobowiązań w formie poręczenia? Jeśli
> tak - w jakim momencie trwania procesu?
>
> Prokurator przeprowadził dość szybko dochodzenie, skierował akt oskarżenia -
> pewnie ma wreszcie podstawy do tego. Czy mam prawo wglądu w akta przed
> rozprawą, aby nie dublować jego wniosków i materiałów dowodowych?

Mylisz pojęcia. To nie Twoja rola. A sprawa jest dość prosta. Facet nie
płaci, ma zadłużenia względem Ciebie i pewnie też ZUS. Tak czy siak
wyrok w zawiasach ma niemal pewny. Nawet jak nic nie zrobisz i nie
pójdziesz na rozprawę. Ty będziesz przesłuchana i ew. posłuchasz jak
przesłuchują jego. Być może zadasz mu kilka pytań. Nie wiem po co się
napinasz? Nawet jakbyś zrezygnowała z udziału i tak sprawa się potoczy.
Nie rób z siebie domorosłego prokuratora, bo sie jedynie ośmieszysz.


> Czy może mi
> w trakcie procesu towarzyszyć osoba trzecia? (notabene aplikant sądowy, jednak
> z innego sądu)

ZTCW nie - Ty juz jesteś tam osobą trzecią.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-09-10 17:04:51

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: "Elżbieta" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ŻADEN sąd nie wzywa na taka sprawę dzieci. To sprawa długów a nie
> morderstwa. Chyba wyolbrzymiasz sprawę.

W trakcie składania zeznań na Policji uprzedzono mnie, że może dojść do
przesłuchania dzieci - stąd moje obawy.

> > czy też robi to
> > prokurator?
>
> Zrobił to już. Bez tego sąd nie rozpoczałby pewnie sprawy, wszak musi
> mieć dowody.

Ponieważ jestem laikiem, więc pytam. Kto pyta nie błądzi.

> Mylisz pojęcia. To nie Twoja rola.

Właśnie o to pytam - jaka jest rola oskarżyciela posiłkowego.

> Nie wiem po co się
> napinasz?
Daruj sobie takie stwierdzenia.

> Nie rób z siebie domorosłego prokuratora, bo sie jedynie ośmieszysz.
I takie też.

Jak myślisz - po co poprosiłam o pomoc? Może własnie jestem myślącym
człowiekiem i nie chcę się ośmieszyć? Może własnie nie chcę wyskakiwać przed
szereg i jak baba w biurze - wypijać z kałamarza całego atramentu? Może -
zanim skorzystam z przysługującego mi prawa - chcę rozważyć wszystkie za i
przeciw. I po to pytam, bo być może ktoś był w takiej sytuacji (a czytam, że
tak), że skorzystał, bądź nie - z tego prawa. I czy żałuje czy nie.

> Ty juz jesteś tam osobą trzecią.

Cieszę się, że nie pierwszą, bo pewnie niefajnie być oskarżonym. Natomiast
jestem osobą m.in. pokrzywdzoną, której przysługują pewne prawa (nie wszystkim
pokrzywdzonym w tym procesie).

Usiłuję sobie wszystko poukładać, aby móc podjąć rozsądną decyzję. Jeśli
możesz pomóc - to nadal o pomoc proszę. Jeśli nie - daruj sobie
uszczypliwości - nie pasują do Twego tonu większości wypowiedzi na tej grupie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-09-10 17:58:30

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: Eulalka <e...@l...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta napisał(a):

> W trakcie składania zeznań na Policji uprzedzono mnie, że może dojść do
> przesłuchania dzieci - stąd moje obawy.

Zawsze tak gadają, nigdy tego nie robią. To nie takie proste, musiałby
być psycholog przy tym. Nawet jak trzeba, to im się nie chce w to bawić.

> Daruj sobie takie stwierdzenia.
> Jak myślisz - po co poprosiłam o pomoc? Może własnie jestem myślącym
> człowiekiem i nie chcę się ośmieszyć?

To wcale nie było atakiem na Ciebie. Ale w sądzie różnie bywa. To sędzia
prowadzi sprawę i nie możesz wchodzić w jego, czy prokuratora
kompetencje. Całkiem niedawno widziałam, jak sędzina zjechała moją byłą
teściową, tylko za stwierdzenie "ale ja wiem, bo rozmawiałam z prawnikiem".
Przygotuj się na to, że będziesz tam tłem a unikniesz nieprzyjemności.
Bądź tam, słuchaj uważnie, rób notatki, nie wyskakuj z niczym póki Cie
nie zapytają i nie wywalaj asów z rękawa. Wywlekanie rodzinnych spraw
nie jest miłe, więc lepiej pozostawic to na ostateczność. Jak bedzie
trzeba, to zareagujesz. A może się okazać, że nie będzie trzeba, albo
też, że nie dadzą Ci dojść do głosu. Tego nikt nie wie. Więc podejdź do
tego ze spokojem. A nade wszystko nie podważaj autorytetu sądu, czy
prokuratora i nie okazuj im, że cos robią źle czy nie tak, bo są na to
strasznie wyczuleni. Lepiej się przygotuj wszystkie talenty
dyplomatyczne jakie masz. Jeśli tak zaczniesz przedstawiac sprawę, jak w
poprzednim poście, to nie będzie dobrze. I to Ci napisałam.
Niepotrzebnie się uniosłaś.

Eulalka

PS. Przepraszam, jeżeli zabrzmiało za ostro, ale to naprawde nic w
porównaniu z tym co możesz usłyszec na sali sądowej, jak z czymś
wyskoczysz :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-09-11 09:02:27

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 9 Sep 2005 19:01:36 +0200, Elżbieta napisał(a):
Wiadomość dla tych, którzy mnie znają i zastanawiają co się stało :) to nie
ja, chyba jest nas tu dwie.


--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-09-12 10:10:54

Temat: Re: art. 209 KK - oskarżyciel posiłkowy
Od: "Xena" <t...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

In news:iwnsru0x6cyh.pi49n1fsw2n0.dlg@40tude.net,
Elżbieta <w...@p...onet.pl> napisał/a:
> Dnia 9 Sep 2005 19:01:36 +0200, Elżbieta napisał(a):
> Wiadomość dla tych, którzy mnie znają i zastanawiają co się stało :)
> to nie ja, chyba jest nas tu dwie.

No własnie - "nowa" Elzbieyta proszona o zmianę nicka, bo gdyby nie to, że
dzieci w liczbie mnogiej są, a "stara" Elzbieta ma tylko jednego Kacpra, to
zaczęłabym się ostro zastanawiać co się strasznego podziało u nich w domu.

--
Ojcowie zdolnych dzieci są gorącymi zwolennikami teorii dziedziczenia.
/Carlo Manzoni/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dziecko
uzaleznienie
dialog
mały problem
oddam opiekunkę w dobre ręce - Kraków

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »