Data: 2006-02-03 15:52:22
Temat: Re: artykul z gazety
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akulka pisze:
>>A gdyby czlowiek naprawde wynalazl kolo, to nikt dzis nie chodzilby
>>piechota. Ergo: kola nigdy nie wynaleziono.
>
> Jakaż światła myśl...... Filozofia nie jest mocną twiją stronną, odpuść
> sobie....:P
A jezyk polski - twoja. Mysl byla dokladnie tak samo swiatla, jak twoj
"dowod" na nasze niepochodzenie "od malpy" (pisze w cudzyslowiu, bo
jeszcze ktos pomysli, ze tak naprawde bylo; chodzi natomiast o to, ze my
i wspolczesne malpy mielismy wspolnych przodkow, mowiac precyzyjnie).
>>>Kuzynami moimi też nie są;P.
>>
>>Sa, nablizszymi genetycznie kuzynami. Szympansy bonobo sa z nami
>>spokrewnione bardziej, niz np. z gorylami.
>
> Cóż, genetycznie ponoć najbardziej jesteśmy dopasowani do muszki owocówki,
Mylisz sie. Z muszka owocowka mamy wiele wspolnych genow, ale podstawowa
roznica tkwi w ich ilosci - muszka ma ich ~13500, czlowiek prawie dwa
razy tyle.
> do małpy to raczej jesteśmy podobni
> z innych powodów (pogooglaj sobie - chodzi min. o palec przeciwstawny) itd,
> itp.
I garnitur genetyczny wlasnie. Ale dzieki za przypomnienie o
przeciwstawnym kciuku - malo ktora cecha morfologiczna tak dobitnie
pokazuje nasze bliskie z naczelnymi pokrewienstwo, jak wlasnie unikalna
i podobna budowa dloni.
> I wiesz, nawet wrona potrafi patykiem wydłubywać z konarów robaki i je
> zjadać, a mówi się, że ma "ptasi móżdżek"
Wiem. Dlatego nie jadam ptakow. Nie wiem tylko, co chcesz przez to
powiedziec, czego dowiesc.
>>Bonobo uprawiaja seks bardzo czesto, zarowno w ukladach samiec-samica,
>>jak i samiec-samiec czy samica-samica, o masturbacji nie wspominajac.
>>Nie slyszalem jednak o tym, by robily to w celu zaznaczenia swojej
>>pozycji w stadzie. Ciezko byloby uskutecznic opisany przez Ciebie
>>scenariusz ze wzgledu na prosty fakt: spolecznosci bonobo sa
>
> matriarchalne.
>
> Ech, nie mam zamiaru na siłę udowadniać, że nie jestem wielbłądem (małpą?).
> Ale skoro chcesz, to bądź sobie małpiszonem, nie bronię ci. Tylko ogon
> zgubiłeś, jak się teraz gałęzi przytrzymasz? :)
Tupanie noga na fakty nie przynosi skutku, naprawde. Jesli jestem
malpiszonem, to dokladnie w takim samym stopniu jak i Ty.
|