Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.on
et.pl
From: <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: badanie ginekologiczne
Date: 25 Jan 2002 01:52:15 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 64
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <a2park$oia$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1011919935 20944 192.168.240.245 (25 Jan 2002 00:52:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Jan 2002 00:52:15 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.165.10, 213.180.130.21
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:62663
Ukryj nagłówki
> Współczuję komuś kto ma mieć z Toba dzieci. Poród to nie cyrk, to bardzo
> intymna chwila. Osoba, która rodzi nie dość, że cierpi, to jeszcze
> chcesz, żeby ją można było oglądać. Uważasz, że zobaczenie jak to się
> dzieje jest miłe, piękne itp. Tu chodzi bardziej o doznania psychiczne.
>
A co Ty u licha mozesz wiedziec o mojej partnerce? Moze ona sama chce ogladac
pozniej porod na video? I co wedlug Ciebie ma cierpienie z pokazywaniem sie
nago mezowi ?????????????? Przeciez polozna tak czy tak widzi Cie nago, wiec w
tym momencie to ja bardzo wspolczuje Tobie, jesli wstydzisz sie swojego meza.
Zreszta przeczytaj post jednej kobiety w tym watku...
> Boże... i myślisz, że w ten sposób przysłużył byś się matce Twoich
> dzieci? Nic bardziej mylnego - zapewniam Cię. I powie Ci to każda
> rodząca, ginekolog i położna.
To ty sie mylisz. Wszystko zalezy od porodu, poza tym jest wiele przypadkow
kiedy kobiety rodza same i jakos sobie radza.
> > Tak przynajmniej jedno z nas widzialoby to
> > zdarzenia (tak na marginesie slyszalem, ze kiedys jakis koles to
> nagral - to
> > musi byc fantastyczna sprawa - moze w prywatnych szpitalach cos
> takiego jest
> > mozliwe?).
>
> i po co? Pokazywałbyś potem ludziom? Puszczałbyś sobie?
Tak, wlasnie tak, puszczalbym sobie i zonie i gwarantuje Ci, ze bylyby to mile
chwile, nawet, gdyby porod byl bardzo nieprzyjemny. Urodzenie dziecka zawsze
jest dla matki czyms sprawiajacym radosc i nie znam takiej, ktora wspominala by
to zle, no chyba ze taka, co oddala niemowle do domu dziecka...
> > Na szczescie jednak na razie nie planujemy dziecka.
>
> Na szczęście dla Twojej partnerki.
> Czytając takie posty rozumiem w pełni fakt, że nagrody Darwina
> istnieją - jest to jakiś sposób...
>
Na razie nie mamy warunkow, ale o dzieciach myslimy i moze juz niedlugo...
BTW: Co to sa nagrody Darwina ?
> > Wiem, ze najwazniejsze jest, zeby wszystko poszlo OK, ale jak mozna
> nie widziec
> > jednego z najwazniejszych wydarzen w zyciu (skoro mozna!)???
>
> no comment, może też wybierz się do hospicjum i oglądaj jak ludzie
> umierają - to też ważny moment... :-(
???????????????????????????? Jak ty w ogole mozesz porownywac narodziny, ktore
sa dla rodzicow niesamowitym szczesciem ze smiercia????? Poza tym nie
rozumiesz, ze chodzi o bliska osobe? Gdyby nie daj Boze ktos z twoich bliskich
byl w hospicjum to bys go nie odwiedzala ???????????????????
--
P_G
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|