Data: 2001-11-23 10:13:05
Temat: Re: banalne pytanie do mezczyzn
Od: "Eva" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast":
> Jako, że lubię trudne tematy;) i pół życia spędziłem na rozważaniach własnych
> mocy i niemocy ;)), dorzucę co nieco z przeciwnej Wam, miłe panie, półki.
> IMO i ogólnie oczywiście;).
/.../
> Na pielęgnację związku zostaje niewiele energii i trzeba rzeczywiście wielkiej
> dojrzałości obojga partnerów aby wiedzieć, iż może ona być źródłem największej
> siły i radości istnienia.
Jako że też lubię trudne tematy;) to powiem Ci All, że oczywiście masz dużo racji
z tym typowym podejściem podejściem mężczyzny do tematu;) ale..
po pierwsze - przypomnij sobie co na temat przyszłości cywilizacji(co już jest IMO
teraźniejszością)
pisał Ken Wilber w "Eksplozji świadomości"
po drugie - jeśli mężczyźnie zależy na powodzeniu w sprawach o których mowa,
to jedynym sposóbem na powodzenie w związku jest zrozumienie ich w porę;).
E.
|