Data: 2001-04-12 11:00:10
Temat: Re: bank roslin
Od: "Jerzy Zając" <w...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja rowniez zle zrozumialem intencje Bogusia, podobnie jak Rafal, ale wlasnie
taki internetowy bank roslin, tyle, ze rzadziej spotykanych moglby
rzeczywiscie powstac, np. za pomoca cgi na stronie AO. Musialby zawierac
informacje o sposobie odbioru nie wylaczajac wszelkich podstawowych
kontaktow. Nalezalo by sie zastanowic nad sprawnym funkcjonowaniem,
aktualnoscia, tak, aby szarzy szkolkarze nie wchodzili z ofertami thuji
occidentalis z siewu. Podejrzewam, ze mialo by to racje bytu, nawet z
niezlym zainteresowaniem. Gdyby umieszczac jeszcze fotki.
Co do opini wymiany wysylkowej, to jakos mnie osobiscie sie to nie widzi.
Kolosalne ryzyko, to naprawde trzeba umiejetnie spakowac, a potem jeszcze
czas w jakim to dojdzie, itd.
Pozdrawiam
Jurek
Edyta Szajnóg napisał(a) w wiadomości: <9b3nr3$lbg$1@news2.ipartners.pl>...
>
>Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomo?ci
>news:9b2kcl$1ir$1@sunsite.icm.edu.pl...
>> > Ale nie mozna tylko brac - nalezy tez cos od siebie dac.
>> Np. zamiast 20 mogę posiać 2000 iglaczków z nasion, tylko kto to
odbierze.
>>
>
>
>Ja odbiorę każd? ilo?ć, je?li tylko wysiejesz.
>
>Tak poważnie, może najpierw zorganizować info o tym, kto czego ma w
>nadmiarze, a zainteresowani na pewno sami sie dogadaj?.
>Ja na przykład mam las katalp, wysiałam więcej wychodz?c z założenia że że
>większo?ć padnie - wytrzymały wszystki. Nie udaje mi się za to doczekać
>kiełkowania żadnego klona. Mam też dobr? rękę do cisów, przy ukorzenianiun
>zawsze mam 100 % sukcesu.
>
>
>--
>Edyta Szajnóg
>
>
>
|