Strona główna Grupy pl.sci.psychologia bardzo smutna sprawa :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

bardzo smutna sprawa :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-08 21:35:53

Temat: bardzo smutna sprawa :(
Od: Jarosław Jaroszewicz <z...@r...mif.pg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

A wyglada to w skrocie tak:
Byla niezla imprezka, zaprawiana LSD. Wzielo 7 osob, w tym moj kumpel i
jego dziewczyna. Wszystko bylo swietnie, fajnie, pieknie ale do czasu.
Brala pierwszy raz i to na prawde niewielka ilosc - nikt jej specjalnie
nie namawial,sama chciala, z reszta to nie takie istotne. Tak czy
inaczej miala tzw. 'zlego tripa'. Niestety... wyladowala na oddziale
psychiatrycznym jest juz tam chyba ponad tydzien i... no zle znia jest
:(( - psychoza, paranoja, nie znam dokladnej fachowej diagnozy. Tak czy
inaczej nie dochodzi do siebie, z tego co kumpel opowiada - na prawde
kiepsko :((.
On ma teraz maksymalna depresje i poczucie winy, ze jej na to
pozwolil, ze zlamal zycie jej i jej rodzinie, gosc jest na prawde
zalamany. Chcialbym mu jakos pomoc - nia sie zajmuja fachowcy.
W zwiazku z tym mam pytanko, czy moze ktos z grupowiczow mial do
czynienia z przypadkiem leczenia ludzi po zlych doswiadczeniach z LSD,
co prawda wolalbym te optymistyczne prognozy - zeby go troche pocieszyc,
ale prosze o cokolwiek - lepiej wiedziec niz zyc w ciaglej niepewnosci.

Pozdrawiam

Jarek
z...@r...mif.pg.gda.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-09 06:44:46

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: "Piotrek" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj(cie)...

Jarosław Jaroszewicz napisał(a) w wiadomości:
<3...@r...mif.pg.gda.pl>...
>A wyglada to w skrocie tak:
>Byla niezla imprezka, zaprawiana LSD. Wzielo 7 osob, w tym moj kumpel i
>jego dziewczyna. Wszystko bylo swietnie, fajnie, pieknie ale do czasu.
>Brala pierwszy raz i to na prawde niewielka ilosc - nikt jej specjalnie
>nie namawial,sama chciala, z reszta to nie takie istotne. Tak czy
>inaczej miala tzw. 'zlego tripa'. Niestety... wyladowala na oddziale
>psychiatrycznym jest juz tam chyba ponad tydzien i... no zle znia jest
>:(( - psychoza, paranoja, nie znam dokladnej fachowej diagnozy. Tak czy
>inaczej nie dochodzi do siebie, z tego co kumpel opowiada - na prawde
>kiepsko :((.

Istotnie moj kumpel rowniez zazyl grzybki halucynogenne i zalapal bardzo
silne doly. Wyszedl w prawdzie z takiego stanu, ale przez kilka misiecy mial
napady panicznego leku. Dzieki temu dal sobie spokoj z takimi srodkami.
Inny czlowiek zapadl na padaczke skroniowa - choruje do dzisiaj.
Inna kumpela wyladowala w psychiatryku - lubila dragi i ostra jade, w chwili
obecnej spoczywa 2 metry pod ziemia - popelnila samobojstwo.....

Powodzenia w naklanianiu ludzi do probowania, nawet niewielkiej ilosci i
nawet jak sama chce - "choc to takie nieiostotne".

> On ma teraz maksymalna depresje i poczucie winy, ze jej na to
>pozwolil, ze zlamal zycie jej i jej rodzinie, gosc jest na prawde
>zalamany. Chcialbym mu jakos pomoc - nia sie zajmuja fachowcy.

I slusznie ze jest zalamany. Facet jest nieodpowiedzialny. Osobiscie kolesia
calkowicie potepiam. Sam mogl miec mile przezycia za kazdym razem, ale
powinien wiedziec (jak nie z autopsji, to od kumpli, czy z opisow) ze
halucynogeny moga wywolywac silne leki, depresje i prowadzic do zabuzen
psychicznych i powienien przestrzec kazda osobe, ktora chce sprobowac tak
silnego srodka. Osobiscie uwazam, ze powinien jak juz to zaproponowac
lzejszy srodek - jezeli panienka bylaby podatna na negatywne doznania to i
po trawie zalapalaby doly, ale lzejsze i byloby ok, bo nie siegnela by po
nic wiecej. A tak to ma przesrane zycie....

>W zwiazku z tym mam pytanko, czy moze ktos z grupowiczow mial do
>czynienia z przypadkiem leczenia ludzi po zlych doswiadczeniach z LSD,
>co prawda wolalbym te optymistyczne prognozy - zeby go troche pocieszyc,
>ale prosze o cokolwiek - lepiej wiedziec niz zyc w ciaglej niepewnosci.


Tak mialem do czynienia i wiem ze zawsze po tak silnych i zlych przezyciach
jest zle. Halucynogen mogl w niej "pzrestawic" klepki i kolezanka juz na
zawsze moze miec miejsze lub wieksze problemy z osobowoscia. Nie wiem moze
kiedys napisze cos wiecej o halucynogenach...

Jako "antidotum" na dol bedacy wynikiem srodka halucynogennego mozna "podac"
wyimaginowana tabletke, mowiac ze to kolesia uzdrowi, ze to super lekarstwo
itd.... Koles pod wplywm narkotykow bedzie taką tabletke widzial i ją zje
(chcoc na prawde mozecie mu podac pusta dlon !). I jest szansa ze poczuje
sie lepiej.

Piotr,

>Pozdrawiam
>
>Jarek
>z...@r...mif.pg.gda.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-09 07:34:29

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: "Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
"Jarosław Jaroszewicz" <z...@r...mif.pg.gda.pl> wrote in message
news:39173339.C1C67B4A@rudy.mif.pg.gda.pl...
> A wyglada to w skrocie tak:
> Byla niezla imprezka, zaprawiana LSD. Wzielo 7 osob, w tym moj kumpel i
> jego dziewczyna. Wszystko bylo swietnie, fajnie, pieknie ale do czasu.
> Brala pierwszy raz i to na prawde niewielka ilosc - nikt jej specjalnie
To sa wlasnie skutki glupego i zaklamanego podejscia spoleczenstwa do
narkotykow
i wielu innych rzeczy.

Co radzilbys komus, kto poslubil ukochana, w noc poslubna stwierdzil,
ze jest jeszcze dziewica, wiec postanowil, ze zabawia sie tej nocy w
wiezieniu
z grupa najciezszych zbrodniarzy.
I nastepnego dnia taki ktos szuka u kolegi pocieszenia i rady?

>W zwiazku z tym mam pytanko, czy moze ktos z grupowiczow mial do
>czynienia z przypadkiem leczenia ludzi po zlych doswiadczeniach z LSD,
>co prawda wolalbym te optymistyczne prognozy - zeby go troche pocieszyc,
>ale prosze o cokolwiek - lepiej wiedziec niz zyc w ciaglej niepewnosci.
#Koles nie ma zadnych powodow do zmartwienia,
#przeciez nie wsadza go za to do wiezienia.
#Jezeli dziewczyna jest pelnoletnia i wziela bez przymusu, nie ma zadnego
problemu,
#przeciez zyjemy w wolnym kraju.

Isnialy juz cywilizacje, ktore potrzfily zyc w harmonii z roslinka
wytwarzajaca LSD
--- ulegly zagladzie ---
Czy naprawde spodziewasz sie, ze ktokolwiek tu pomoze?
Na naszych terenach ludnosc zyla w harmonii z makiem
--- uprawa tegoz zostala zdelegalizowana.
Czy nadal sadzisz, ze trzeba, aby ktokolwiek potrafil pomoc?

A.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-09 15:19:08

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: "F@ker" <a...@a...se> szukaj wiadomości tego autora

Jesli dziewczyna lezy <dopiero> tydzien to znaczy, ze zostalo jej
jeszcze troche kuracji w szpitalu. Ja po takiej zabawie z LSD (zazytym
zupelnie nieswiadomie) spedzilem w szpitalu prawie 5 tygodni. Efekty
czulem jeszcze przez kilka miesiecy, a depresja spowodowana tym co
przynioslo nieswiadome <zacpanie> sie tym <kwachem> trzyma mnie juz od
roku...

Dzisiaj wszystko jest juz ze mna OK, ale nie radze nikomu zabawy z LSD.

Pozdrawiam i powiedz kumplowi, ze "wszystko" bedzie OK.

F@k

--
Who the Hell is F@ker? See Me at: http://www.algonet.se/~artek ICQ # : 5
679 674


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-09 15:36:02

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: "F@ker" <a...@a...se> szukaj wiadomości tego autora

Nie pozwolcie jej zostac w szpitalu zbyt dlugo (!) odwiedzajcie ja jak
najczesciej (!!) nie obarczajcie jej wina (!!!) ani nikogo innego - co
sie stalo juz sie nie odstanie. Pozwolcie jej w swoim tempie odnalezc
<na nowo> sama siebie; postarajcie sie o to by zdala sobie sprawe z tego
gdzie teraz przebywa by nie zaczela odbierac swiata inaczej, by nie
utozsamila sie z innymi pacjentami szpitala.

Niech spi jak najwiecej, zazywa mocne srodki uspokajajace, a po wyjsciu
ze szpitala niech porozmawia kilka razy z dobrym psychologiem.

Zaleznie od stanu w jakim sie znajduje musicie jej pomoc w ponownym
zrozumieniu swojego ja; mozecie poogladac wspolnie jej album ze
zdjeciami, powspominac jakies historie z okresu przed nieszczesna
impreza.

Dajcie jej duzo czasu na ponowne <ockniecie> sie i nie zostawcie jej
samej! To najlepsze rady jakie moge Wam dac.

Zycze powodzenia. Sam goraco ja pozdrawiam.

F@k

--
Who the Hell is F@ker? See Me at: http://www.algonet.se/~artek ICQ # : 5
679 674


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-10 19:04:53

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: Miros/law `Jubal' Baran <b...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

PT Aleksander Nabaglo pisze:

> Isnialy juz cywilizacje, ktore potrzfily zyc w harmonii z roslinka
> wytwarzajaca LSD

Jaka roślinka produkuje dietyloamid kwasu lizergowego w stanie czystym?

Jubal

PS. A koledze możesz pogratulować braku odpowiedzialności.

--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]

``Being disintegrated makes me ve-ry an-gry!'' <huff, huff>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-10 21:20:58

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

Miros/law `Jubal' Baran <b...@h...pl> writes:

> PT Aleksander Nabaglo pisze:
>
> > Isnialy juz cywilizacje, ktore potrzfily zyc w harmonii z roslinka
> > wytwarzajaca LSD
>
> Jaka roślinka produkuje dietyloamid kwasu lizergowego w stanie czystym?

Hm.. no wlasnie, substancje zwana potocznie LSD wynaleziono bodajze w
latach 40-tych naszego wieku (i zreszta dosc przypadkowo).

Jak to sie ma wiec do cywilizacji istniejacych w przeszlosci oraz do
roslinek co to produkowaly? ;)
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-10 22:01:26

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: "F@ker" <a...@a...se> szukaj wiadomości tego autora

Facet mial na mysli <fungus>! Wyciag z grzyba... Halucynogen. Nie
pomylil sie zbytnio. LSD jest wytwarzane sytetycznie, ale wywodzi sie
(jak zreszta wszystko ;-) z natury.

F@k

--
Who the Hell is F@ker? See Me at: http://www.algonet.se/~artek ICQ # : 5
679 674


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 08:03:41

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: Miros/law `Jubal' Baran <b...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

PT F@ker pisze:
> Facet mial na mysli <fungus>! Wyciag z grzyba... Halucynogen. Nie
> pomylil sie zbytnio. LSD jest wytwarzane sytetycznie, ale wywodzi sie
> (jak zreszta wszystko ;-) z natury.

Każdą substancję farmakologicznie czynną można wywieść z natury, bo
reaguje z obecnymi w błonach komórkowych licznych komórek człowieka
receptorami. Wspomniany entleman jednak najwyraźniej nie wiedział o
tym, że LSD jest substancją syntetyzowaną.

Jubal

PS. Z jakiego grzyba?

--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]

No man is an island, but some of us are long peninsulas.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 11:39:56

Temat: Re: bardzo smutna sprawa :(
Od: "AreK.S" <x...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Miros/law `Jubal' Baran" <b...@h...pl> wrote in message
news:8fcbsl$65j$5@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> PT Aleksander Nabaglo pisze:
>
> > Isnialy juz cywilizacje, ktore potrzfily zyc w harmonii z roslinka
> > wytwarzajaca LSD
>
> Jaka roślinka produkuje dietyloamid kwasu lizergowego w stanie czystym?
>

W stanie czystym to zadna. Natomiast kwas lizergowy jest w sporyszu. Jest to
pasozyt zboz.
Nazywa sie (jesli sie nie myle) blawinka czerwona - ale nie jestem pewny.
Po spozyciu sporyszu delikwent mial niezla jazde zwana kiedys ogniem sw.
Antoniego.

Pozdrawiam

Arek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Poszukuje ksiazki !!
Dyskoteka mojej dziewczyn
Czy moge sobie pomoc?
Chora dusza, chore cialo
Jak okreslic orientacje seksualna?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »