A co jeśli begonia rośnie na oszklonym balkonie? Czy też ją trzeba na zimę
wyjąć z doniczki i zapakować we wiórki? Czy nie może doczekać wiosny w
ziemi, bo cały czas ma liście i nawet trochę kwitnie?
Skąd ona w ogóle pochodzi i jak zimuje w swoim naturalnym środowisku? Może
wiesz, Krysiu.
Pozdrawiam - Danusia

----- Original Message -----
From: "Krysia" <k...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, November 11, 2001 3:22 PM
Subject: Re: begonia zwisająca


Po pierwszym przymrozku zabieramy je do mieszkania, obcinamy
części nadziemne ok. 2 cm nad bulwą, osuszamy i przechowujemy przez zimę w
np. torfie, wiórkach w chłodnym, suchym miejscu. Wiosną są ponownie do
użytku. To znaczy, że można pojedyncze bulwy wsadzić do doniczek.
W tym też momencie jest czas na podział bulw.

Krysia



--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody