Data: 2010-08-12 17:24:20
Temat: Re: bez tematu
Od: Szczesiu <s...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>> To grupa o psychologii prawda?
>>> To pewnie słyszał kolega o kolejnych etapach uczenia się
>>> (nieuświadomionej niekompetencji, uświadomionej niekompetencji,
>>> uświadomionej kompetencji i nieuświadomionej kompetencji).
>>> To o czym kolega pisze, to etap czwarty.
>>>
>>> Na jakim etapie znajduje się Pan Piotr, skoro kolega ma taką wiedzę,
>>> że poczuł się uprawniony do krytyki?
>>
>> 1. Ale który kolega? ;)
>> 2. Co powoduje zmianę kierunku?
>> 3. Kto daje bokserowi prawo do okładania przeciwnika pięściami?
>> Przecież bicie kogoś to kryminał!
>
> Nie ma to jak "troszki " porżnąć głupa....c'nie?
Skoro lubisz w ten sposób, cóż... może to przejaw "tęsknoty za
parobkiem" albo głód egzotycznych wrażeń, Twoja sprawa. Większość ludzi
stara się jednak dobierać partnerów na swoim poziomie, hyhy
Prawdopodobnie masz zły dzień, stąd taka reakcja. Uwierz mi, że nie Ty
jedna miewasz złe dni i że nie tylko fizjologia potrafi je zepsuć.
Ale wracając do tematu - czy pl.sci.psychologia jest grupą jedynie dla
psychologów i czy z równą zaciętością rozliczasz z książkowej wiedzy
pozostałych jej uczestników? Byłoby wręcz straceńczą naiwnością z Twojej
strony żywić podobny pogląd, zważywszy na jej zawartość :)
Nie słyszałem czegokolwiek na temat różnych odmian kompetencji, ale nie
przeszkadza mi to widzieć daremności czyichś wysiłków. A jeżeli
przypadkiem znajdziesz się w samochodzie, którego kierowca zdaje się nie
widzieć przeszkody, to będziesz kontynuować miłą pogawędkę (na temat
odmian kompetencji choćby) nie wytrącająć go ze słodkiej nieświadomości?
Czy może raczej krzykniesz "uważaj!", "skręcaj!" albo "zahamuj!"?
Co do metafory z bokserem, jeżeli była dla Ciebie zbyt ciężkiej wagi ;)
przykładem, tłumaczę: bokser wychodzący na ring dobrze wie, czego się
tam spodziewać, podobnie ktoś piszący na grupę dyskusyjną powinien mieć
przynajmniej w teorii na uwadze dyskusję na temat tego co napisał. Czy
będziesz to Ty, ja czy ktokolwiek inny. A dyskusja nie polega na słodkim
popierdywaniu w kółku wzajemnej adoracji, tylko na prezentacji własnych
poglądów i konfrontowaniu ich z poglądami reszty uczestników tej
dyskusji. Wówczas, nawet, jeżeli odbiegnie nieco od początkowego tematu,
służy rozwojowi świadomości, nie usypia, a dzięki temu ułatwia
dostrzeżenie przeszkód, na które ktoś mógłby wpaść i tracić przez to
tylko swój czas. Szkoda by było, bo straconego czasu odzyskać się nie da.
|