Data: 2010-08-12 19:48:42
Temat: Re: bez tematu
Od: " hss" <k...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotrek Zawodny <p...@o...pl> napisał(a):
> Nauczyciel zabawi� w siedzibie króla Muczilindy, potem uda�
si� do
> miejsca, gdzie by�o drzewo, pod którym osi�gn��
o�wiecenie (bodhi).
> Usiad� tam na macie z trawy, mia� skrzyşowane nogi i wyprostowane
cia�o,
> wszed� w uwag� i sp�dzi� w tej pozycji 7 dni,
rozpatruj�c powstawanie
> cierpienia w zaleşno�ci w taki sposób:
>
> gdy jest to - jest tamto
>
> gdy powstaje to - powstaje tamto
>
> czyli
>
> uwarunkowane przez niewiedz� s� -> formacje (predyspozycje), one
> warunkuj� -> �wiadomo��, przez ni�
uwarunkowana jest -> nazwa i kszta�t,
> przez nie -> sze�� podstaw poznania (wzrok, w�ch,
s�uch, dotyk, smak,
> my�lenie o nich), te warunkuj� -> kontakt, przez niego uwarunkowane
jest
> -> uczucie, które warunkuje -> pragnienie, warunkuj�ce ->
przywi�zanie,
> które warunkuje -> bytowanie, warunkuj�ce -> narodziny, które
warunkuj�
> -> staro�� i �mier�, ból, smutek, cierpienie,
udr�k� i rozpacz
>
> Tylko w ten sposób powstaje ca�y wielki zespó� cierpienia
>
> gdy to nie istnieje - tamto nie istnieje
>
> gdy to zanika - tamto zanika
>
> czyli
>
> koniec niewiedzy powoduje -> koniec formacji -> koniec �wiadomo�ci
->
> koniec nazwy i kszta�tu -> koniec sze�ciu podstaw poznania ->
koniec
> kontaktu -> koniec uczucia -> koniec pragnienia -> koniec przywi�zania
> -> koniec bytowania -> koniec narodzin -> koniec staro�ci i
�mierci,
> bólu, smutku, cierpienia, udr�ki i rozpaczy
>
> W ten sposób ginie ca�y wielki zespó� cierpienia.
>
>
> Po 7 dniach siedzenia w stanie skupienia Nauczyciel wyszed� z tego stanu
> i powiedzia�:
>
> Gdy to pojawia si� u zdeterminowanego poszukuj�cego, wszystkie
> w�tpliwo�ci si� ko�cz�, widzi on przyczyny.
>
> Gdy to pojawia si� u zdeterminowanego poszukuj�cego, wszystkie
> w�tpliwo�ci si� ko�cz�, uczucia
ustaj�.
>
> Gdy to pojawia si� u zdeterminowanego poszukuj�cego, wszystkie
> w�tpliwo�ci si� ko�cz�, warunki
ustaj�.
>
> Gdy to pojawia si� u zdeterminowanego poszukuj�cego, wszystkie
> w�tpliwo�ci si� ko�cz�, splamienia
ustaj�.
>
> Gdy to pojawia si� u zdeterminowanego poszukuj�cego,
o�wieca �wiat jak
> s�o�ce.
>
> Gdy to pojawia si� u zdeterminowanego poszukuj�cego, rozprasza on
armi�,
> bo jest o�wiecony.
>
>
> Nauczyciel powiedzia� teş wtedy do króla miejscowo�ci Magadha:
>
> Forma cia�a powstaje i znika. Trzeba zna� powstanie formy i
znikanie
> formy. Tak samo wraşenia, spostrzeşenia, sk�onno�ci i
�wiadomo��
> powstaj� i znikaj�. Trzeba zna� powstawanie i znikanie. Gdy
cz�owiek
> pozna powstawanie i zanikanie formy cia�a, wraşe�,
spostrzeşe�,
> sk�onno�ci i �wiadomo�ci, w tym momencie rozpoznaje
czym jest forma
> cielesna, czym s� wraşenia, czym s� spostrzeşenia, czym
s� sk�onno�ci
> oraz czym jest �wiadomo��. A gdy rozpozna czym s�,
nie b�dzie si�
> zblişa�, przyjmowa� i bra� w posiadanie. Nie
b�dzie si� przywi�zywa� i
> piel�gnowa� tych rzeczy jako "moje ja". Gdy przestanie si�
przywi�zywa�
> i piel�gnowa� tych rzeczy jako "moje ja", osi�gnie
niepoliczalne wyzwolenie.
>
> Zgromadzeni obok bramini i gospodarze pomy�leli: "Jeşeli naprawd�
forma
> cia�a, wraşenia, spostrzeşenia, sk�onno�ci i
Ĺ�wiadomoĹ�Ä� nie sÄ� jaĹşniÄ
> �,
> to co w ogóle b�dzie uznane za jaź�, czy teş şywe istnienie, za
istot�
> şyj�c�, stworzenie, cz�owieka, za osob�,
istot� my�l�c� (maj�c� my�
> li),
> ludzk�, sprawc�, wykonawc�, rodziciela, wytwórc�,
wzbudzaj�cego,
> pobudzaj�cego, mówi�cego, odczuwaj�cego, jeşeli z tego,
co On mĂłwi,
> wynika, şe takiego kogo� nigdy nie by�o, nie b�dzie, ani
nie ma go
> obecnie. Kto tu i tam doznawa�by odp�aty za pope�nione
dobre i z�e
> uczynki. To kto w ogóle ma si� nie przywi�zywa�, nie
bra� w posiadanie,
> podejmowa� i nie podejmowa�?"
>
> Nauczyciel odpowiedzia�:
>
> W my�lenie "jaź� to ja" popada kto�, kto nie wie, nie
znaj�cy nauki,
> zwyk�y cz�owiek. Nie ma "ja" ani nie ma "moje". Ból powstaje i
znika,
> sk�onno�ci powstaj� i znikaj�. W ten sposób toczy
si� strumie�, z
> którego z�oşone s� istoty. Który Przyszed�
pozna� odrodzenie si�
> strumienia, i naucza on o spadaniu istot i o narodzinach.
>
> Widz� istoty czystym boskim okiem, widz�cym wi�cej niş
ludzki. Widz� jak
> spadaj� i rodz� si� - pi�kne, brzydkie, niskie,
wznios�e, id�ce ku
> dobremu, id�ce ku z�emu. Rozpoznaj� je zgodnie z
prawd�, jak id� zgodnie
> ze swoimi dzia�aniami. Je�li maj�
niew�a�ciwe post�powanie i pogl�dy
> niezgodne z prawd�, uwaşaj�ce şe to i to jest przyczyn�,
po rozpadni�ciu
> si� cia�a w chwili �mierci osi�gaj�
z�y stan. Je�li maj� dobre
> post�powanie i pogl�dy zgodne z prawd�, uwaşaj�
Ĺźe to i to jest
> przyczyn�, po rozpadni�ciu si� cia�a w chwili
�mierci osi�gaj� dobry sta
> n.
>
> W ten sposób wiem i widz�, ale nie mówi�: to jest moje "ja",
Ĺźywe
> istnienie, istota şyj�ca, stworzenie, cz�owiek, osoba, istota
my�l�ca,
> istota ludzka, sprawca, wykonawca, rodziciel, wytwórca, wzbudzaj�cy,
> pobudzaj�cy, mówi�cy, odczuwaj�cy - kogo� takiego
nigdy nie by�o, nie
> b�dzie, i teraz go nie ma. Takiego, który by tu i tam doznawa�
odp�aty
> za pope�nione i nie pope�nione dobre i z�e uczynki,
porzuca� jedne
> zespo�y istnienia i podejmowa� inne zespo�y istnienia.
JeĹźeli jest taki
> kto�, to w sensie umownego okre�lenia elementów:
>
> gdy jest to - jest tamto
>
> gdy powstaje to - powstaje tamto
>
> czyli
>
> uwarunkowane przez niewiedz� s� -> formacje (predyspozycje), one
> warunkuj� -> �wiadomo��, przez ni�
uwarunkowana jest -> nazwa i kszta�t,
> przez nie -> sze�� podstaw poznania (wzrok, w�ch,
s�uch, dotyk, smak,
> my�lenie o nich), te warunkuj� -> kontakt, przez niego uwarunkowane
jest
> -> uczucie, które warunkuje -> pragnienie, warunkuj�ce ->
przywi�zanie,
> które warunkuje -> bytowanie, warunkuj�ce -> narodziny, które
warunkuj�
> -> staro�� i �mier�, ból, smutek, cierpienie,
udr�k� i rozpacz
>
> Tylko w ten sposób powstaje ca�y wielki zespó� cierpienia
>
> gdy to nie istnieje - tamto nie istnieje
>
> gdy to zanika - tamto zanika
>
> czyli
>
> koniec niewiedzy powoduje -> koniec formacji -> koniec �wiadomo�ci
->
> koniec nazwy i kszta�tu -> koniec sze�ciu podstaw poznania ->
koniec
> kontaktu -> koniec uczucia -> koniec pragnienia -> koniec przywi�zania
> -> koniec bytowania -> koniec narodzin -> koniec staro�ci i
�mierci,
> bólu, smutku, cierpienia, udr�ki i rozpaczy
>
> W ten sposób ginie ca�y wielki zespó� cierpienia.
Piotruś
to się da prościej:
Wystarczy skonstatować "wszystko jest dobre".
A poza tym co to za brak tematu gdy temat nazwano "brakiem tematu"?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|
