Data: 2005-03-10 09:54:52
Temat: Re: bezbarwny blyszczyk
Od: "Margaret" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hafsa wrote:
> Ja chyba kupie wszystkie... Hafsa
hej, prawda jest taka, ze trudno zepsuc blyszczyk.
a bezbarwny juz zupelnie, teraz tylko pytanie, czy wolisz takie bardziej
klejace, czy mniej, i czy efekt ma byc naturalny czy tez spektakularny, o!
:-).
Bo Isadora efekt daje taki hmm, blyszczenie super, ale wyglada bardzo
naturalnie, podobnie paloma czy bell sorbet (tez mialam, blyszczyki kocham i
kupuje czesto na miare mozliwosci). Aha, glamshine konsytencja tez jest
podobny, bo nielepiacy, ale to wie, bo sama stosowalas.
Star Gloss czy steral gloss (hr) to juz troche bardziej sepkatularny efekt
ale i bardziej to klejace,dlateg mnie srednio odpowiada. A z EL fajne sa
pure gloss co prawda, i tez nie naleza do sklejajacych usta blyszczykow, ale
dosc szybko sie zjadaja, a cena wysoka. (na plus maja zapachy i kolorki). ]
--
Margaret 600357 m...@p...fm
Historia rozklada sie na dzieje i nadzieje.
|