Data: 2007-06-11 10:16:41
Temat: Re: bielactwo
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 11 Jun 2007 00:34:36 +0200, Eugieniusz wrote:
>> To hipoteza, o ile wiem beż żadnego uzasadnienia naukowego. To, że coś
>> ładnie brzmi nie znaczy, że jest prawdziwe.
> Jak wiele dzisiejszych prawd weryfikowanych przez czas.
Zgadza się, większość hipotez wymaga weryfikacji, która zajmuje czas.
Tyle, że niektóre można zweryfikować negatywnie od razu, biorąc pod
uwagę aktualny stan wiedzy.
>>>> Dlaczego autoimmunologiczne anemie hemolityczne są stosunkowo rzadkimi
>>>> chorobami z autoagresji?
>>> bo zostaly na drodze ewolucji wyeliminowane?
>> Jak widać nie zostały.
> No dobrze, zredukowane, przetrzebione
:) Nie wiemy, jak często występowały kiedyś, zwłaszcza, że kiedyś nie
było narzędzi, żeby je rozpoznać.
>>> stworzenia i ludzie z
>>> takimi przypadkami pewnie nie miały szansy na propagację swoich genów na
>>> nastepne pokolenia.
>> Tego typu choroby nie powodują bezpłodności.
> Owszem, ale pewnie pogarszają samopoczucie klienta,
Czasem tak, a czasem pacjent dowiaduje się o tym, ze takie cóś ma
zupełnie przypadkowo.
>> Nie neguję roli glikozylacji białek w rozwoju jakichś zaburzeń, bo wiem,
>> że tego typu mechanizmy się bada (o tym tez pisaliśmy tu na grupie
>> wcześniej), ale mechanizm ich rozwoju z całą pewnością nie jest tak
>> prosty (czy też prostacki), jak ten, który proponujesz.
> Bo może cukrzycy mają tak upośledzony uklad immunologiczny że mimo cudów
> jakie poczynił cukier w ich białkach nie ma siły na nie reagować. Jak
> wygląda immunologia u cukrzyków, normalnie? Czy chorują na alergię?
Pewnie, że chorują. Chorują tez częściej na różne inne choroby, które
mają związek z zaburzeniami metabolicznymi, ale raczej nie na choroby z
autoagresji (przynajmniej te "klasycznie" w ten sposób określane).
>>>> Jakiś konkret poproszę, bo na razie po prostu spekulujesz, posługując
>>>> się dość prymitywnymi argumentami.
>>> Moze i prymitywnymi, ale jakoś nie odniosłeś się do konkretów tylko
>>> czepiasz się słówek.
>> Jakich konkretów? Hipotez bez żadnego uzasadnienia?
> może nie mają, albo o nich nie wiemy, bo nie da się do tego dokleić
> słynnego zdania "Odkrycie to pozwoli w niedługim czasie opracować LEK"
> To magiczne zdanie podnosi wartość akcji zawsze jakiejś firmy.
:) Wyznajesz spiskową teorię dziejów jak widzę. Twoje prawo.
>> Po pierwsze - ja uczyłem się z Harpera nie na pierwszym roku, a na
>> drugim:) Po drugie - za pomocą wyrwanych z kontekstu cytatów z Biblii
>> napisano między innymi kryminał i powieść pornograficzną. Jedno
>> twierdzenie wyjęte z Harpera, oderwane od kontekstu i krzywo
>> zinterpretowane, stanowi jeden z filarów systemu filozoficznego
>> Kwaśniewszczyków. To cokolwiek idiotyczne.
> Ciekawe jeszcze jakich innych epitetów się nasłucham i łatek. Czytasz
> GWyborczą? bo oni w takim etykietkowaniu zawsze przodują.
Ale jakich epitetów? Gdzie tu widzisz jakikolwiek epitet skierowany do
Ciebie osobiście?
Napisałem, że konstrukcja logiczna doktryny kwaśniewskiej jest
idiotyczna. Gdzie tu epitet ad personam?
Chyba, że traktujesz ten system na równi z religią i obrażam w ten
sposób Twoje wartości religijne...
> No cóż, jego książki faktycznie potrafią zabić momentami swoimi tezami,
> ale tych buergerowców wyprowadzał na nogi.
Czy są na to jakieś rzetelne dowody?
Post hoc est non propter hoc. To, że komuś się poprawiło po zastosowniu
czegośtam, nie znaczy, ze istniał między tymi dwoma zdarzeniami związek
przyczynowo-skutkowy. Pamiętasz słynny kawał o muchach, które traciły
słuch po urwaniu sześciu nóg? :)
>> Wiesz jak wygląda metabolizm lipidów i jaką rolę w nim odgrywa wątroba?
>> Jeśli tak, to chyba nie zaprzeczysz, że rola ta jest niebagatelna.
> metabolizm lipidogenezy być może, ale powiedz sam,
> Ile % spożywanego tłuszczu przepływa i jest obrabiany przez wątrobę?
Niestety nie mam pod ręką konkretnych danych, ale IIRC wątroba bierze
udział w metabolizmie lipoprotein właściwiekażdego rodzaju. W wolnej
chwili poszukam jakichś danych dla uspokojenia sumienia:)
> Ile procent spożytych białek i węglowodanów (w postaci aminokwasów i
> cukrów prostych) przepływa i jest buforowanych/obrabianych przez wątrobę?
Cukrów? Niewiele. Glukoza zasadniczo nie ulega metabolizmowi w wątrobie,
poza syntezą glikogenu, którego nie ma dużo. Właściwie glukoza wchodzi
bezpośrednio do zainteresowanych komórek, przy udziale lub bez udziału
insuliny.
Z aminokwasami jest nieco inaczej, ale też nie potrafię się wypowiedzieć
co do ilości.
> Jak chcesz podam Ci namiary do kobiety, której kilkuletnią córkę z
> porażeniem mózgowym w CZD zarazili kiedyś zapaleniem wątroby tym
> wszczepianym przez krew.
Tych jest kilka rodzajów, różniących się i przebiegiem, i rokowaniem.
> Dzieciak się zwijał bo wątroba mu się kończyła.
> Przeszli na dietę wysokotłuszczową co spowodowało wyleczenie z zapalenia
> wątroby, ma na to wyniki badań.
Post hoc est non propter hoc.
> A dodatkowo słyszałeś o wiruso i bakteriobójczych właściwosciach kwasów
> tłuszczowych?
Pewnie. Konkretnie ich soli sodowych i potasowych. Laicy mówią na to
"mydło". Bez wątpienia ma ono działanie myjące i słabe bakteriobójcze.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
|