Data: 2000-12-02 21:11:48
Temat: Re: bioenergo.......
Od: c...@p...wp.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <_5dW5.67$cU4.20982@mencken.net.nih.gov>,
"Agnieszka Szalewska" <s...@e...nih.gov> wrote:
>
> <c...@p...wp.pl> wrote in message news:909hde$7ch$1@nnrp1.deja.com...
> > In article <p2TV5.66$cU4.20088@mencken.net.nih.gov>,
> > "Agnieszka Szalewska" <s...@e...nih.gov> wrote:
> >
> > > coz, mozna uznac, ze ja widzialam eksperyment, oczywiscie niedoskonaly w
> tym
> > > znaczeniu, ze nie bylo kontroli negatywnej, znaczy ktos z tym samym
> > > schorzeniem, niepoddany dzialaniu bioenergo..
> > > widzialam, wiec nie ma co mowic, wierze czy nie, ale nadal nie wiem, co
> to
> > > ym sadzic...
> >
> > > Agnieszka\.
> > >
> >
> > Miestety, nie byl to eksperyment. Nie wiadomo jakie pochodzenie mial ten
> > guz. Nie wiadomo jak sie zmienil skoro zmalal. Wiecej pytan niz
> > odpowiedzi.
> >
> > Cien
> >
>
> oczywiscie, wiecej pytan niz odpowiedzi..I nawet zalozwszy, ze byla to
> hipnoza, a guzek nie byl zmiana nowotworowa, ciagle ciekawe jest, dlaczego
> wlasnie wowczas, pod dotkniecie owego bioenergoterapeuty, zmalal....
> Ja nie wiem, jak to tlumaczyc.
> Agnieszka
>
Tez nie znam wytlumaczenia. I jezeli rzeczywiscie zmalal to chetnie bym
to powtorzyl w moim laboratorium.
Cien
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.
|